Wtedy prawie połowa nastolatków wyrażała gotowość podjęcia dorywczych prac w czasie wolnym od szkoły. Teraz młodzi Brytyjczycy najchętniej podejmują się wyprowadzania psów, sprzątania czy opieki nad dziećmi. Ich rodzice decydowali się na wykonywanie mniej odpowiedzialnych czynności – rozkładali towary na sklepowych półkach lub rozwozili gazety. Przy czym wtedy 43 proc. nastolatków miało na pracę w soboty oficjalne umowy, a teraz jedynie 23 proc. Dzięki technologicznej rewolucji dorabiają głównie z korepetycji, programowania i nauczania obsługi komputerów. Średnio zarabiają na tym 2340 funtów rocznie.