Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Licząc miesiąc do miesiąca, wyniosła 0,3 proc., po tym jak w lipcu sięgnęła 0,5 proc. Te dane były zbliżone do prognoz. Zaskoczyła jednak inflacja bazowa, czyli liczona bez uwzględnienia cen paliw i żywności. Wyhamowała ona z 0,3 proc. m./m. (4,3 proc. r./r.) w lipcu do 0,1 proc. m./m. (4 proc. r./r.) w sierpniu i była najniższa od lutego.
Ostatnie dane o amerykańskiej inflacji mogą zostać wykorzystane przez Fed jako argument za tym, że skok inflacji był w ostatnich miesiącach „tymczasowy" i związany głównie z zakłóceniami w łańcuchach dostaw związanymi z pandemią. Dane za sierpień wyraźnie bowiem wskazują, że inflacja w USA jest napędzana w dużym stopniu przez wzrost cen paliw oraz energii. Indeks cen energii wzrósł w zeszłym miesiącu o 2 proc. m./m. i o 25 proc. r./r., a ceny benzyny skoczyły o 2,8 proc. m./m. i aż o 45 proc. r./r. Kilka kategorii towarów i usług zaczęło już tanieć. Spadły ceny m.in. używanych samochodów (minus 1,5 proc. m./m.) i usług transportowych (minus 2,3 proc. m./m.).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.