Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.08.2019 06:53 Publikacja: 22.08.2019 05:00
Sławomir Kamiński, prezes Saturna TFI
Foto: materiały prasowe
Nie wiadomo, kiedy opublikowane zostaną decyzje wobec pozostałych trzech towarzystw. „Z uwagi na ustawową tajemnicę zawodową Urząd KNF nie jest uprawniony do przekazywania informacji na temat działań nadzorczych prowadzonych wobec konkretnych podmiotów nadzorowanych (w tym na temat przebiegu postępowań administracyjnych)" – przypomina KNF.
Na wtorkowym posiedzeniu KNF cofnęła Saturnowi TFI zgodę na działanie oraz nałożyła karę 5 mln zł (maksymalna wysokość sankcji) za naruszenie ustawy o funduszach inwestycyjnych „w związku z zarządzaniem przez towarzystwo funduszami inwestycyjnymi w sposób nierzetelny i nieprofesjonalny, niezapewniający zachowania należytej staranności i niezgodny z zasadami uczciwego obrotu, a także nieuwzględniający najlepiej pojętego interesu funduszy oraz uczestników funduszy oraz w sposób niezapewniający stabilności i bezpieczeństwa rynku finansowego".
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tempo sprzedaży funduszy inwestycyjnych w tym roku jest imponujące. Do tego w lutym nieco wzrósł apetyt na ryzyko u klientów TFI.
Zarządzający na ogół wciąż pozytywnie oceniają perspektywy giełdy. Zwracają uwagę na nadchodzące ożywienie gospodarcze, które oznaczać będzie poprawę wyników spółek. Rynek nadal będzie zwyżkował?
Mocne w tym roku zachowanie rynków wraz z chętnymi do inwestycji klientami to połączenie, które bardzo sprzyja branży TFI.
W ubiegłym roku klienci powierników niemal przez cały czas chętnie lokowali kapitał w funduszach dłużnych czy rynku pieniężnego. Pod koniec roku część z nich nawet wybrała fundusze akcji.
Banki, które niegdyś sprawowały te funkcje, są coraz mniej zainteresowane świadczeniem tego typu usług – tłumaczy Tomasz Jabłoński, radca prawny, counsel w Praktyce Rynków Kapitałowych i Instytucji Finansowych DZP.
W styczniu znalazło się wielu niedowiarków, którzy realizowali szybie zyski z polskich akcji. W kolejnym miesiącu GPW jednak wróciła do zwyżek, a fundusze polskich akcji na najwyższe miejsca w zestawieniu miesięcznych wyników. Zawiodły niektóre produkty dłużne.
Pozycja TFI należących do grup bankowych zwiększa się niemal z miesiąca na miesiąc. Pozostałym towarzystwom, w tym także ubezpieczeniowym, które niegdyś były mocną konkurencją, pozostają głównie okruszki.
Spóźnialscy mogą się jeszcze załapać na hossę. Poprawiają się perspektywy polskiej gospodarki, będziemy mieli napływy środków w ramach KPO, w perspektywie kilkunastu miesięcy powinniśmy odczuć dalsze obniżki stóp procentowych – argumentuje Jarosław Skorulski, prezes BNP Paribas TFI.
Tempo sprzedaży funduszy inwestycyjnych w tym roku jest imponujące. Do tego w lutym nieco wzrósł apetyt na ryzyko u klientów TFI.
Zarządzający na ogół wciąż pozytywnie oceniają perspektywy giełdy. Zwracają uwagę na nadchodzące ożywienie gospodarcze, które oznaczać będzie poprawę wyników spółek. Rynek nadal będzie zwyżkował?
Mocne w tym roku zachowanie rynków wraz z chętnymi do inwestycji klientami to połączenie, które bardzo sprzyja branży TFI.
Banki są w lepszej kondycji pod względem kumulacji kapitału, a to daje przestrzeń, by mocniej dzieliły się zyskiem z akcjonariuszami, już od 2024 r. – ocenił wiceprzewodniczący KNF Marcin Mikołajczyk. Po tej zapowiedzi notowania indeksu WIG-banki skoczyły w górę o niemal 3,3 proc.
W ubiegłym roku klienci powierników niemal przez cały czas chętnie lokowali kapitał w funduszach dłużnych czy rynku pieniężnego. Pod koniec roku część z nich nawet wybrała fundusze akcji.
Banki, które niegdyś sprawowały te funkcje, są coraz mniej zainteresowane świadczeniem tego typu usług – tłumaczy Tomasz Jabłoński, radca prawny, counsel w Praktyce Rynków Kapitałowych i Instytucji Finansowych DZP.
Prognozy na rok 2024 są pozytywne. W rekordowym 2023 r. były dwa rodzaje transakcji, część była wywołana euforią i dobrymi wynikami finansowymi, ale część niestety wynikała z przeinwestowania – mówi Marcin Konarski, partner w funduszu Avallon MBO.
Rada nadzorcza Wawelu, po zapoznaniu się z wnioskiem zarządu oraz rekomendacją komitetu audytu, rekomenduje WZ wypłatę dywidendy na poziomie 35 zł za akcję z zysku 2023 roku - poinformowała spółka w komunikacie.
Pierwsza w nowym tygodniu handlu sesja giełdowa na GPW nieprzerwanie stoi pod znakiem spółki LPP.
Sesja w Warszawie początkowo przebiegała pod znakiem odrabiania strat po piątkowej przecenie, ale chętnych do zakupów nie było zbyt wielu.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie ostatecznie nie przyniósł zmian głównego indeksu, WIG20, który pozostaje przy poziomie 2350 pkt. mWIG40 spadł 1,05%, podczas gdy sWIG80 zanotował zniżkę o 0,92%. Obroty na szerokim rynku wyniosły 2,2 mld PLN z czego 1 mld przypadł na handel na akcjach LPP.
W wezwaniu do zapisywania się na sprzedaż akcji Wojasa, ogłoszonym 7 lutego przez AW Invest, zawarto transakcje, których przedmiotem było 1 211 250 akcji spółki po cenie 8,2 zł za sztukę, podał podmiot pośredniczący. Wzywający, będący jednocześnie podmiotem nabywającym akcje, nabędzie prawa z akcji w dniu rozliczenia transakcji, tj. 21 marca 2024 roku.
Łączna marża brutto spółek handlujących surowcami wyniosła w 2023 r. około 105 mld USD - wynika z raportu firmy Oliver Wyman. Rok wcześniej wyniosła ona rekordowe 150 mld USD.
Inflacja bazowa, nie obejmująca cen żywności oraz nośników energii, wyhamowała w lutym do 5,4 proc. rok do roku. Tak nisko była poprzednio pod koniec 2021 r. Ale o jej dalszy wyraźny spadek będzie trudno.
Ubiegły rok grupa zamknęła 54,5 mln zł straty netto. To przede wszystkim konsekwencja spadku wydobycia w Rumunii oraz dużych zniżek cen uzyskiwanych ze sprzedaży ropy, gazu i kondensatu.
Selvita chce rozszerzyć działalność poprzez uruchomienie nowego obszaru usług związanego z odkrywaniem i rozwojem leków biologicznych.
Dziś w Luksemburgu ma zapaść decyzja w sprawie pozwów akcjonariuszy mniejszościowych. Czy wyjście z warszawskiej giełdy zostanie czasowo zablokowane?
Akcje odzieżowej spółki mocno odbijają po piątkowym załamaniu. Zarząd LPP odniósł się dziś do raportu Hindenburg Research.
Dzisiaj w nocy poznaliśmy odczyty z chińskiej gospodarki za luty - produkcja przemysłowa wzrosła o 7 proc. r/r, sprzedaż detaliczna o 5,5 proc. r/r, a inwestycje w aglomeracjach o 4,2 proc. r/r. Te dane były nieco lepsze od oczekiwań ekonomistów, co może wskazywać na postępujące ożywienie w tamtejszej gospodarce.
Spółka przeniosła się z NewConnect na główny rynek. Na otwarciu sesji jej notowania poszły w górę.
Po uzupełnieniu oferty i skokowym wzroście sprzedaży mieszkań w 2023 r. deweloper jest gotowy do uruchamiania kolejnych projektów.
Po roku przerwy deweloper zapowiedział wypłatę zysku z dwucyfrową stopą. Notowania akcji w górę.
Rada nadzorcza chciała w ścisłym kierownictwie płockiej spółki obsadzić dziewięć stanowisk. Cel ten może być jednak zrealizowany tylko częściowo, mimo że kandydatów było aż 260.
Po fatalnej końcówce minionego tygodnia optymizm znów zawitał na warszawski parkiet, ale chętnych do zakupów nie ma zbyt wielu.
Po zeszłotygodniowych wahaniach notowania złotego ustabilizowały się, co oznacza niewielkie zmiany kursów najważniejszych walut.
W poniedziałek rano złoty jest nieco słabszy na głównych ustawieniach, co powoduje, że para EURPLN powróciła powyżej bariery 4,30. USDPLN jest notowany przy 3,95, a CHFPLN odbija do 4,47.
Kurs odzieżowej spółki zwyżkuje w pierwszych minutach poniedziałkowego handlu o około 9 proc., do 12250 zł. Spółka zaprezentowała wyniki finansowe. Na dziś zaplanowano także konferencję z zarządem.
Krótka pozycja na jenie jest transakcją obarczoną najwyższym ryzykiem. Rynki są blisko maksymalnej pozycji krótkiej do jena, mimo że BoJ coraz częściej sygnalizuje koniec kontroli krzywej dochodowości, a wybory w USA mogą być ogromnym szokiem.
Ostatni piątek na długo zostanie w pamięci inwestorów. Sprawa LPP plus „wiedźmy” zrobiły swoje. Ponad 6 mld zł (plus 4,3 mld zł) obrotów na jednej sesji i WIG20 przejściowo o ponad 4,2 proc. poniże kursu z czwartku.
W zakończonym tygodniu uwaga inwestorów na rynkach rozwiniętych pozostała skupiona na danych makro z USA. Układ kalendarza spowodował, iż centralnymi sesjami były wtorkowe i czwartkowe, które zostały zagrane w kontekście lutowych odczytów wskaźników inflacji CPI i PPI oraz dynamiki sprzedaży detalicznej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas