Poprawiło się nastawienie klientów do funduszy

Końcówka roku w dużej części rynku funduszy przyniosła lepsze relacje z klientami, jednak wciąż przeważały umorzenia.

Publikacja: 14.01.2022 05:22

Poprawiło się nastawienie klientów do funduszy

Foto: Adobestock

Łączne saldo sprzedaży funduszy w grudniu będzie prawdopodobnie pod kreską (podobnie jak w dwóch wcześniejszych miesiącach), jednak skala umorzeń wyraźnie zmalała.

Dobry rok dla większości

W czwartek rentowności papierów skarbowych zniżkowały (ceny rosły) kolejny dzień z rzędu. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich skurczyło się do 3,96 proc., natomiast pięcioletnich do 3,82 proc. Eksperci korektę tę tłumaczą wpływem doniesień o rządowej tarczy antyinfla-cyjnej (czasowe obniżki VAT na żywność, surowce energetyczne i energię, które powinny przynieść obniżenie inflacji o około 1,5 pp. rok do roku). Przypomnijmy, że od dłuższego czasu klienci TFI wycofują kapitał z funduszy dłużnych i podobnie było w grudniu. Były jednak wyjątki. Bardzo udaną końcówkę roku zanotował Quercus TFI, który tradycyjnie podaje dane o sprzedaży jako pierwszy. W grudniu do funduszy Quercusa klienci wpłacili aż 415 mln zł, co w skali całego ubiegłego roku daje 1344 mln zł napływów netto. Co ciekawe, na czele listy sprzedaży znalazły się fun-dusze dłużne. Do Quercusa Obligacji Skarbowych trafiło aż 178 mln zł netto, a do funduszu papierów korporacyjnych blisko 125 mln zł. Jak tłu-maczy Sebastian Buczek, prezes Quercusa TFI, pojawiło się sporo środków od inwestorów instytucjonalnych. – Efekt nadpłynności, ale także rynkowych okazji po przecenie na rynku długu w październiku i listopadzie – zauważa.

Umorzenia na wysokim poziomie utrzymywały się w Generali Investments TFI – w grudniu mogły sięgnąć około 371 mln zł, co oznacza, że cały ubiegły rok towarzystwo zakończyło pod kreską, jeśli chodzi o napływy.

GG Parkiet

Do funduszy PKO TFI, czyli największego podmiotu na rynku, w grudniu popłynęło około 172 mln zł. Znów doszło tu do przesunięcia z długu do bardziej ryzykownych rozwiązań. Fundusze obligacji PKO TFI zanotowały około 201 mln zł umorzeń netto, z kolei do akcji trafiło o 277 mln zł więcej, niż odpłynęło. Jeśli chodzi o ubiegłe 12 miesięcy, PKO TFI kończy ten okres z około 4,3 mld zł napływów netto, z czego 3,8 mld zł przycią-gnęły fundusze akcji.

Rynkowy numer dwa, czyli NN Investment Partners TFI, tylko w ostatnich dwóch miesiącach roku obsłużył więcej umorzeń od wpłat. W grud-niu przewaga odpływów sięgnęła w tym przypadku 124 mln zł, za czym stały głównie fundusze dłużne. Najmocniej oberwało się NN Krótkoter-minowych Obligacji (148 mln zł). W całym ubiegłym roku klienci NN IP TFI wpłacili około 2 mld zł świeżej gotówki.

Z funduszy Santandera TFI w grudniu uciekło około 236 mln zł netto, natomiast sprzedaż za cały rok zatrzymała się przy około 1,2 mld zł.

Obligacje na celowniku

W kontekście zachowania rynków, zdaniem Buczka po bardzo udanym okresie na rynkach akcji od połowy marca 2020 r., warto być ostroż-nym. – Rok 2022 powinien przynieść podwyższoną zmienność na giełdach, co dla cierpliwych inwestorów może oznaczać pojawienie się dobrych momentów do kupna przecenionych akcji – komentuje. – Natomiast coraz bardziej podobają się nam polskie obligacje, zarówno skarbowe o stałym oprocentowaniu, jak i korporacyjne o zmiennym – dodaje Buczek.

Fundusze inwestycyjne
Nie wszyscy powiernicy łapią się na rynkowe tempo
Fundusze inwestycyjne
Jeszcze nie czas na fundusze obligacji długoterminowych
Fundusze inwestycyjne
Potężne napływy do funduszy rynku pieniężnego
Fundusze inwestycyjne
Fundusze absolutnej stopy zwrotu – ktoś jeszcze o nich pamięta?
Fundusze inwestycyjne
Buczek: fundusze dłużne zarobią po 8 proc.
Fundusze inwestycyjne
Wdrażanie ESG w polskich funduszach idzie po łebkach