Niemal 200 mld zł w funduszach obligacji. To prawie połowa rynku

W każdym z 10 miesięcy tego roku wynik sprzedaży detalicznych funduszy inwestycyjnych był dodatni, co w połączeniu z wciąż solidnymi stopami zwrotu owocuje kolejnym rekordem aktywów pod zarządzaniem.

To rok jest pełen rekordów TFI, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż funduszy, aktywa pod zarządzaniem, ale także i solidne wyniki inwestycyjne.

Średnio po 3,9 mld zł miesięcznie przyciągają w tym roku fundusze inwestycyjne przeznaczone dla klientów detalicznych, a to o ponad 0,7 mld zł więcej niż w roku poprzednim. Jak na razie trudno wyrokować, jak klienci zareagują na ostatni wzrost napięcia na rynkach, natomiast dotychczas II połowa roku wygląda zdecydowanie lepiej pod względem napływów do funduszy. Dość powiedzieć, że w październiku padł rekord – fundusze detaliczne przyciągnęły aż 5,8 mld zł, natomiast łączna sprzedaż przekroczyła 6 mld zł.

Foto: parkiet.com

Wciąż motorem sprzedaży były produkty dłużne, do których w ubiegłym miesiącu trafiło blisko 4,4 mld zł, a to oznacza niemal 34 mld zł wpłat w ciągu 10 miesięcy tego roku. Fundusze dłużne ściągają główny strumień wpłat, a to oznacza, że ich rynkowa pozycja cały czas rośnie. Z końcem października w tych produktach zgromadzonych było niemal 48 proc. łącznych aktywów zarządzanych przez TFI. Trzeba też przyznać, że klienci TFI dobrze na tym wyszli. Dla funduszy dłużnych ten rok jest bardzo udany – na koniec października średnia stopa funduszy papierów skarbowych wyniosła aż 8 proc. Z kolei rozwiązania o najniższym ryzyku wypracowały przynajmniej po 5 proc.

Zastanawiający może być za to skok popularności funduszy akcji, szczególnie zagranicznych w ostatnim czasie. Indeksy akcji na świecie oczywiście od dłuższego czasu rosną, natomiast do września fundusze akcji zagranicznych pozostawały pod kreską, jeśli chodzi o sprzedaż. W sierpniu i wrześniu napływy sięgały po kilkadziesiąt milionów złotych, ale w październiku powędrowało tam aż 525 mln zł. W połączeniu z również trzycyfrowym wynikiem sprzedaży funduszy akcji polskich, łącznie na konta funduszy akcji trafiło w październiku 641 mln zł, a to najlepszy wynik od czterech lat. Jak podaje serwis Analizy.pl, za ponad jedną trzecią tego wyniku stoi Santander Prestiż Technologii i Innowacji (252 mln zł), który znalazł się nawet wśród dziesiątki najpopularniejszych funduszy poprzedniego miesiąca. Poza tym napływy rozłożyły się na ponad 120 innych funduszy akcji, w tym najwięcej pozyskały Quercus Agresywny, Quercus Global Growth czy Goldman Sachs Japonia.

Mocny październik wystarczył, by fundusze akcji zagranicznych wyskoczyły nad kreskę pod względem wyniku sprzedaży od początku roku, natomiast polskie pozostały 705 mln zł na minusie.

Z końcem ubiegłego miesiąca PKO TFI miało przeszło 75 mld zł aktywów pod zarządzaniem, co dawało mu niekwestionowaną pierwszą pozycję na rynku funduszy kapitałowych. Drugie Goldman Sachs TFI w funduszach ma o prawie 45 proc. mniej. W funduszach Pekao TFI z końcem października było blisko 39,6 mld zł, a w TFI PZU o prawie 3 mld zł mniej. Jak wynika z raportu Analizy.pl i IZFiA, największy nominalny przyrost aktywów zanotowało w poprzednim miesiącu PKO TFI, przyrastając o 2,7 mld zł. Wzrost aktywów powyżej 1 mld zł mają za sobą jeszcze Goldman Sachs TFI, Santander TFI oraz TFI PZU. Spadek aktywów w październiku dopadł pięć towarzystw. Największy dotyczył Eques Investment TFI (o 160 mln zł, w związku z przekazaniem zarządzania dwóch funduszy innemu TFI) oraz Mount TFI (o 105 mln zł, tj. prawie o 12 proc. w porównaniu z wrześniem). Na rynku aktywów niepublicznych liderem pozostaje PFR TFI, którego fundusze zgromadziły 19,5 mld zł.

Szereg towarzystw urosło w tym roku o grube kilkadziesiąt procent. Ponad 40-proc. dynamikę przyrostu aktywów mają dotychczas na koncie m.in. towarzystwa Aliora, Amundi, mBanku oraz Quercus. Blisko tego poziomu są z kolei Millennium, a także wspomniany lider rynku – PKO TFI. Słabiej od rynku radzą sobie m.in. Skarbiec, Rockbridge czy VeloFunds TFI (d. Noble Funds TFI), ale i one zachowują dodatnią dynamikę wzrostu aktywów.

Ledwie garstka funduszy po 10 miesiącach jest pod kreską, jeśli chodzi o stopy zwrotu. Przez kilka miesięcy problemy z wynikami miały fundusze szukające profitów w amerykańskich obligacjach – częściowo w związku z negatywnym wpływem osłabienia dolara.