Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dolar w ostatnich tygodniach w końcu złapał oddech. Jeszcze na początku września para EUR/USD próbowała sforsować poziom 1,20. Atak ten okazał się jednak nieudany i tym samym rozpoczął się ruch umacniający dolara. Początkowo zielony miał pod górę, jednak w ostatnich dniach aprecjacja amerykańskiej waluty przyspieszyła i tym samym EUR/USD zjechało w okolice 1,16.
– W ostatnim czasie dolar amerykański przyciągał środki poszukujące bezpiecznej przystani, co spowodowało wzrost amerykańskiej waluty i jej najwyższy poziom od lipca. Na początku miesiąca dolar spadł do najniższego poziomu od ponad dwóch lat, ale w ostatnich tygodniach odnotował przyzwoite odbicie. Ogólne nastroje na rynku i awersja do ryzyka pomogły dolarowi, podobnie jak osłabienie euro i funta szterlinga – wskazuje David Madden, analityk CMC Markets.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek nowego tygodnia na rynkach przyniósł spadek eurodolara, który pociągnął w dół także i naszą walutę. W ciągu dnia dolar zyskiwał wobec złotego około 0,4 proc. i był wyceniany na 3,61 zł.
Słabość amerykańskiego dolara zatoczyła szerokie kręgi. Widać ją nie tylko w przypadku pary EUR/USD czy też USD/PLN. Jest ona ostatnio także dobrze widoczna m.in. jeśli chodzi o zestawienie amerykańskiego dolara z jego kanadyjskim odpowiednikiem. Trend spadkowy w przypadku USD/CAD nadal ma się dobrze.
Czerwiec okazał się udanym miesiącem dla byków na rynku miedzi. Cena surowca na giełdzie w Chicago zyskała bowiem ok. 9 proc., a w poniedziałek znów znalazła się ona powyżej poziomu 5 USD za funt. Na giełdzie w Londynie wzrost ten wyniósł ok. 5 proc., przez co notowania zbliżyły się do okrągłego poziomu 10 tys. USD za tonę.
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.