Robert Lewandowski inwestuje w fotowoltaikę

Robert Lewandowski, piłkarz Bayernu Monachium, poprzez wehikuł inwestycyjny zainwestował w udziały w spółce Hymon, działającej na rynku fotowoltaiki

Aktualizacja: 01.12.2020 11:26 Publikacja: 01.12.2020 08:55

Robert Lewandowski inwestuje w fotowoltaikę

Foto: materiały prasowe

AFP

– Odnawialne źródła energii to nowoczesna i przyszłościowa branża, z olbrzymim potencjałem wzrostu w najbliższych latach. Uważam, że takie spółki jak Hymon mają przed sobą bardzo obiecujące perspektywy rozwoju – wyjaśnia cytowany w komunikacie Robert Lewandowski.

Tarnowska spółka w ciągu trzech kwartałów tego roku zamontowała mikroinstalacje fotowoltaiczne o mocy ponad 50 MW i chce zakończyć rok na poziomie 80 MW (w 2019 r. było to nieco ponad 30 MW). Nic więc dziwnego, że Hymon, który do tej pory rozwijał się własnymi siłami, wzbudził zainteresowanie inwestorów, zwłaszcza że wcale nie zamierza na tych sukcesach poprzestać.

– Obecnie rynek fotowoltaiki w Polsce przeżywa prawdziwy rozkwit. Widać to także po stale rosnącym zainteresowaniu ofertą naszej firmy. Doskonale pamiętam, jak jeszcze nie tak dawno marzyliśmy, by przekroczyć magiczną barierę 1 MW mocy montowanych instalacji miesięcznie, teraz osiągnęliśmy poziom 7 MW i coraz bardziej realnie myślimy o perspektywie 10 MW – poinformował w komunikacie Jacek Strzesak, założyciel i prezes Hymon.

Hymon działa od 2011 r. , specjalizuje się w budowie mikroinstalacji dla klientów indywidualnych i biznesowych na terenie całej Polski, jest też dystrybutorem największych światowych producentów komponentów do takich instalacji.

Strony transakcji nie ujawniły wartości zaangażowania piłkarza w tarnowską firmę.

Energetyka
Akcjonariusze mniejszościowi przegrali z Energą. Chodzi o podział zysków
Energetyka
Wiatraki wykręciły rekordowe wyniki Polenergii
Energetyka
Jak radzić sobie z brakiem mocy? Import energii będzie rósł
Energetyka
Prezes Energi odwołana. Kto zastąpi bliską współpracownicę Daniela Obajtka?
Energetyka
PGE chce dłużej wydobywać węgiel w Turowie. Bez niego grożą nam deficyty mocy
Energetyka
Fotowoltaika gotowa na dyrektywę