W I półroczu br. skonsolidowany zysk netto Śnieżki wyniósł 52 mln zł, o 52 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Przychody ze sprzedaży grupy zwiększyły się o prawie 31 proc., osiągając 431,1 mln zł. W samym II kwartale br. spółka zarobiła na czysto mln zł, co oznacza wzrost o 72 proc. względem analogicznego kwartały 2019r. Przychody wzrosły o 31 proc, do 263,3 mln zł.
Według spółki wzrost popytu na materiały remontowo-budowlane w Polsce – w tym farby oraz produkty do ochrony i dekoracji drewna, które stanowią dominującą część portfolio Śnieżki – jest pochodną skutków walki z pandemią Covid-19 i ich wpływu na decyzje zakupowe Polaków. Zmniejszona mobilność Polaków spowodowała, że wiele osób zdecydowało się na większe remonty albo drobne prace renowacyjne w swoich mieszkaniach, domach i ogrodach. – Wysoki popyt na wyroby dekoracyjne w Polsce, a także szybka i odważna reakcja naszego pionu handlowego w obliczu pandemii sprawiły, że na najważniejszym dla nas rodzimym rynku Śnieżka zwiększyła swoje udziały rynkowe i utrzymała pozycję lidera – komentuje Piotr Mikrut, prezes Śnieżki. - W dalszym ciągu widoczny był też trend zakupu polskich produktów - dodaje.
W I półroczu 2020 roku największy, 64,7-proc. udział w całkowitych przychodach grupy stanowiła sprzedaż zrealizowana w Polsce, która wzrosła o 14,3 proc. rok do roku, do 278,8 mln zł. Poza "efektem walki z pandemią", lepszy wynik na tym rynku to rezultat z utrzymującego się trendu wybierania przez klientów wyrobów premium oraz wyższego popytu na produkty ze średniej półki cenowej.
Warto też zauważyć, że efektowny wzrost obrotów grupy to również efekt konsolidacji wyników węgierskiej spółki Poli-Farbe i jej spółek zależnych, które dołączyły do grupy od II połowy maja 2019 r.
W efekcie udział w strukturze sprzedaży na rynku węgierskim zwiększył się z 6,9 proc. do 19,7 proc, Przychody wypracowane na Węgrzech wyniosły 85 mln zł i były o 273,2 zł wyższe w porównaniu z poprzednim rokiem.