Jak Goldman Sachs przegrał Mundial

Model statystyczny wielkiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs na rosyjski Mundial robił wrażenie

Publikacja: 15.07.2018 11:38

Jak Goldman Sachs przegrał Mundial

Foto: AFP

Jego komputery przemieliły dane o drużynach i poszczególnych graczach, skorzystano też ze sztucznej inteligencji (AI) by wskazać czynniki mogące wpłynąć na wyniki. Przeprowadzono milion symulacji. Model był aktualizowany w miarę rozwoju sytuacji w Rosji, ale wciąż popełniał błędy, zauważa Leonid Bershidsky, komentator Bloomberga. Ostatecznie komputery Goldman Sachsa przegrały Mundial.

Czytaj także: Chorwackie lwy nie chcą wracać do klatki

Oczywiście dane historyczne nie zawsze prognozują przyszłość. Goldman Sachs nigdy nie sugeruje klientom by podejmowali decyzje inwestycyjne wyłącznie zgodnie ze wskazaniami modelu.

Czytaj także: Najbogatsi piłkarze świata. Na czym zarabiają mistrzowie piłki nożnej

Model, jak podkreśla Bershidsky tylko generuje prawdopodobieństwo wygrania meczu i awansu do dalszych gier, a żadna drużyna nie miała większej niż 18,5-proc. szansy wygrania Pucharu Świata.

Morał tej opowieści, jego zdaniem, jest prawdopodobnie taki, że technologie wokół których jest dużo szumu, jak big data i AI niekoniecznie sprawiają, iż statystyczne prognozowanie jest bardziej precyzyjne.

Goldman Sachs przeprowadził mniej ambitne ćwiczenie statystyczne cztery lata temu. W swoim modelu uwzględnił wówczas tylko liczbę goli zdobytych w ostatnich 10 oficjalnych międzynarodowych meczach, miejsce w rankingu oraz odległość od kraju.

Wstępna symulacja wskazywała, że w półfinale Niemcy przegrają z Brazylią 1:2, a w finale Brazylia wygra 3:1 z Argentyną.

Finał brazylijskiego Mundialu wygrali Niemcy, którzy w półfinale rozgromili Brazylię 7:1. Jan Hatzius i Sven Jari , ekonomiści banku Goldman Sachs, jako powód porażki modelu wskazali „nieodłączne przypadki losowe". Obaj Niemcy wyrazili żal, ale dodali, iż są ważniejsze rzeczy niż mieć rację.

W półfinale Mundialu 2018, według pierwotnych wskazań modelu Goldman Sachs, miały znaleźć się Brazylia, Francja, Niemcy i Portugalia. W finale Brazylia miała wygrać z Niemcami.

W trakcie rosyjskiego turnieju Goldman Sachs aktualizował swój model. 29 czerwca wskazywał on już, że w finale zagrają Brazylia i Hiszpania, a 4 lipca typował Brazylię i Francję. Ostatnia prognoza komputerów GS faworyzowała Anglię i Belgię.

Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale
Parkiet PLUS
Szukajmy spółek, ale też i inwestorów
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?