#WykresDnia: Surowce w dół, dolar w górę

Od szczytu srebro staniało już o niemal 24 proc. W środę zaszkodził umacniający się dolar.

Publikacja: 24.09.2020 09:54

#WykresDnia: Surowce w dół, dolar w górę

Foto: Bloomberg

pbs.twimg.com

Złoto i srebro spadły w środę pod presją wzrostu dolara, po bardziej jastrzębim tonie wypowiedzi jednego z głównych mówców Rezerwy Federalnej, który zasugerował, że stopy procentowe w USA mogą wzrosnąć wcześniej, niż wielu się obecnie spodziewa. Prezes Fed z Chicago Charles Evans powiedział, że stopy procentowe mogą wzrosnąć przed osiągnięciem średniego celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. To spowodowało czwarty z rzędu dzienny wzrost kursu dolara.

Złoto spadło w środę poniżej 1900 USD za uncję do najniższego od trzech miesięcy poziomu 1879 USD. Cena spadła o prawie 4% w ciągu ostatnich trzech dni handlowych, co doprowadziło złoto do największego tygodniowego spadku od marca. Tymczasem srebro tylko w tym tygodniu straciło ponad 13 proc., tracąc 4 proc. w środę, aby dojść do ceny 23,55 USD za uncję, co jest również najniższym poziomem od dwóch miesięcy.

„Silniejszy dolar amerykański był prawdopodobnie głównym winowajcą słabych wyników złota" - powiedział Jeffrey Halley, starszy analityk rynkowy w OANDA. Evans, który przemawiał na wirtualnym spotkaniu londyńskiego Official Monetary and Financial Institutions Forum powiedział, że gospodarka USA powróciła do 90 proc. swojego poziomu sprzed pandemii. Jest powszechnie postrzegany jako jeden z bardziej „gołębi" członków Fed, więc jego komentarze były zaskoczeniem.

Indeks dolara ostatnio utrzymywał się na stałym poziomie w okolicy 93,90, blisko najwyższego poziomu od dwóch miesięcy. Handel złotem ma tendencję do odwrotności do dolara i akcji. Jednak fakt, że do tej pory w tym miesiącu złoto w dużej mierze śledziło akcje, sugeruje, że „może jeszcze sondować w dół, aby zrezygnować z przedłużonych pozycji długich na rynkach" - powiedział Halley. Nawrót przypadków COVID-19, szczególnie w Europie, wzbudził wątpliwości co do odporności globalnego ożywienia gospodarczego. Ceny towarów przemysłowych, takich jak miedź, gwałtownie spadły. Kontrakty terminowe na miedź na London Metal Exchange straciły ponad 1 proc. i spadły poniżej 6,700 USD za tonę po tym, jak osiągały ostatnio dwuletnie maksima.

Ropa wzrosła w środę, odrabiając straty po gwałtownych spadkach na początku tygodnia. Dowody na rosnącą podaż i zagrożenie dla naprawy gospodarczej w wyniku przypadków koronawirusa podważyły ??kompleks energetyczny.

„Rosnące przypadki COVID-19 w niektórych częściach Europy nie są dobre dla nastrojów, podczas gdy silniejszy dolar nie pomaga" - napisali analitycy ING Warren Patterson i Wenyu Yao.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty