PZU dużo stracił na Alior Banku. Będzie odpis aktualizacyjny?

Ubezpieczyciel, mający w sumie 31,9 proc. akcji Aliora, kupował je po znacznie wyższej cenie niż obecna rynkowa, ale nigdy odpisu nie zrobił. Rentowność banku jest mniejsza niż kiedyś i szanse na poprawę są raczej niewielkie.

Publikacja: 26.02.2020 12:02

PZU dużo stracił na Alior Banku. Będzie odpis aktualizacyjny?

Foto: materiały prasowe

Kurs akcji Aliora spada od początku 2018 r. i ustanowił właśnie historyczne minimum na poziomie 24,5 zł. Mimo że PZU kupował wiosną 2015 r. i 2016 r. akcje banku po cenie znacznie wyższej – odpowiednio po 89,25 i 38,9 zł – ani razu nie dokonał odpisu aktualizującego wycenę.

Inwestycja na długi termin

W sumie PZU na walory Aliora wydał 2,27 mld zł (1,63 mld zł + 0,64 mld zł ), dziś ten pakiet – według wyceny z GPW – jest wart 0,87 mld zł, czyli o prawie 62 proc. mniej niż w momencie zakupu. – PZU powinien dokonać odpisu na Aliora. Standardy rachunkowości nie wymagają tego w przypadku konsolidacji, ale ewidentnie widać, że przy zakupie banku przepłacono. Podobna sytuacja jest w Pekao, ale różnica jest mniejsza i można ją tłumaczyć krótkoterminowymi wahaniami, czego nie można zrobić w przypadku Aliora – uważa Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM.

– Rynek i PZU nie mogą mieć jednocześnie racji, ktoś się myli. Zdecydowanie kwestia wyceny Aliora powinna być przedmiotem dyskusji w PZU, szczególnie teraz, przy raporcie rocznym zawierającym bardziej szczegółowy niż zwykle przegląd audytora. Do tego dochodzi kwestia małego TSUE, czyli zwrotu prowizji za kredyty konsumenckie spłacone przed czasem, która obniżyła rentowność Aliora aż o jedną trzecią. Jeśli w strategii Aliora, która będzie opublikowana w piątek, zostanie podtrzymany cel odrobienia w dwa lata efektu małego TSUE, to PZU miałby jeszcze jakiś argument w dyskusji z audytorem za utrzymaniem swojej wyceny. Ale jeśli cel ten zostanie porzucony, będzie to ważna przesłanka dla audytora, by zastanowić się, czy wycena Aliora w księgach PZU jest adekwatna – uważa bankowiec chcący zachować anonimowość.

PZU na nasze pytania odpowiedział tylko, że testy na utratę wartości firmy sporządza się dla wszystkich CGU, czyli ośrodków wypracowujących środki pieniężne, do których zaalokowano wartość firmy. Więcej informacji PZU poda 12 marca podczas publikacji raportu rocznego za 2019 r.

Na konferencji wynikowej w listopadzie Tomasz Kulik, członek zarządu PZU, argumentował, że Alior nie jest inwestycją kapitałową, ale strategiczną. – Nie patrzymy więc na nią tylko przez pryzmat wyników samego banku. Są bardzo istotne, ale to niejedyny wymiar. Drugim jest możliwość budowania wspólnie dodatkowego biznesu – mówił Kulik, twierdząc, że wiele wspólnych inicjatyw PZU i Aliora nie „osadza" się bezpośrednio w wyniku banku, ale ubezpieczyciel jest beneficjentem tej współpracy. Dodał też, że w Aliorze sporo poprawiło się pod względem zarządzania ryzykiem kredytowym firm. – Jestem przekonany, że to, co najgorsze, bank ma za sobą. (...) Kurs akcji zupełnie nie oddaje fundamentów – stwierdził Kulik. Dodał, że PZU prowadzi rozmowy z audytorem na temat wyceny Aliora i oparta jest ona na planach finansowych. – Tak samo jak na połowę roku przedstawiliśmy audytorowi test na potencjalną utratę wartości, który spokojnie zdaliśmy. Tak samo będziemy w tej dyskusji na koniec roku. Nie sądzę, aby w tym kontekście więcej mogło się wydarzyć – dodał.

Reklama
Reklama

Zakup banku po odpisie?

Zdaniem Materny argumenty PZU za brakiem odpisu są słabe. – Ogromna różnica między ceną zakupu a aktualną wyceną giełdową i obserwacje Aliora wskazują, że w spółce sporo się pogorszyło: spadły zyski w dużej części biznesu, spółka słabo sobie radzi na rynku firm, i nie jest to już ten sam biznes co kilka lat temu, gdy doszło do transakcji. Zmieniły się na niekorzyść regulacje dotyczące księgowania m.in. zysków z ubezpieczeń, przyszło małe TSUE, więc nie można utrzymywać, że to tylko krótkookresowe wahanie ceny akcji. Tłumaczenie, że należy to rozpatrywać w długim terminie i – w domyśle – lada dzień wartość akcji może wzrosnąć do ceny zakupu, jest moim zdaniem niepoważne w tym przypadku. Tak można tłumaczyć, choć z trudem, brak odpisów na Pekao, gdzie cena „raptem" jest 25–30 proc. niższa niż zakupu, ale w tzw. międzyczasie były dywidendy, ale nie wartość Aliora – wylicza Materna.

Odpis skutkowałby nie tylko potencjalnie mniejszym zyskiem, dywidendą i kapitałami PZU. – Przede wszystkim stanowiłby problem w kontekście dyskusji o ewentualnym zakupie kolejnego banku przez PZU. Kursy akcji obu już posiadanych – Pekao i przede wszystkim Aliora – są poniżej cen, po których kupował PZU. Decyzja o odpisie źle wyglądałaby w kontekście szykowanego przejęcia mBanku – uważa jeden z naszych rozmówców.

Foto: GG Parkiet

– Ewentualny odpis nie byłby jednak niczym rewolucyjnym dla rynku, który swoje wie i rozumie, że może do tego dojść. Jednak dla polityków informacja o potencjalnie dużym odpisie na Aliorze w przeddzień możliwego zakupu mBanku może być pożywką dla sporu politycznego. Nie spodziewam się, aby doszło teraz do tego odpisu, mimo dużej różnicy w wycenie i wątpliwych szans na istotną poprawę rentowności Aliora. Jeśli PZU uważa, że Alior jest dużo więcej wart niż na rynku, to może powinien z tego skorzystać, dokupując akcji? – dodaje.

Analizy rynkowe
Drill, baby, drill. Gdzie zatrzymają się spadki ropy?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Analizy rynkowe
Hossa na GPW ma już trzy lata, ale ciągle nie jest bez szans
Analizy rynkowe
Ciężki dzień CCC końcem ruchu spadkowego?
Analizy rynkowe
Rynek czeka na Smyka. Zachęci kolejnych debiutantów?
Materiał Promocyjny
Jak jakościowe opony zimowe mogą zmienić codzienną jazdę
Analizy rynkowe
CD Projekt z szeregiem negatywnych sygnałów technicznych
Analizy rynkowe
Wyniki spółek przemysłowych dalekie od oczekiwań. Kiedy poprawa?
Reklama
Reklama