Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Robert Wąchała wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych
Dotknęło to również rynku kapitałowego, ze spółkami giełdowymi włącznie. Z jednej strony musiały one, jak wszystkie inne podmioty, dostosować się do nowej rzeczywistości gospodarczej, z drugiej zaś pandemia wpłynęła na wiele obszarów związanych z ich giełdowością.
W ramach tego pierwszego obszaru spółki stanęły zarówno przed specyficznymi, ze względu na reprezentowaną branżę, sytuacjami, jak i wyzwaniami natury ogólnej związanej z dostosowywaniem się przedsiębiorców do pandemicznej rzeczywistości. Mowa tu przede wszystkim o kwestii przeorganizowania pracy zgodnie z nowymi wymogami sanitarnymi i nowymi wyzwaniami w obszarze HR. Zwrotem kluczem była, używana we wszystkich możliwych konfiguracjach, „praca zdalna". Zamknięcie społeczeństwa w domach wymusiło bowiem taką organizację pracy, żeby tam, gdzie było to możliwe, móc ją wykonywać z innego miejsca niż zakład pracy. W ciągu kilku tygodni trzeba było pozmieniać regulacje wewnętrzne, dopasować się sprzętowo i proceduralnie do nowej rzeczywistości oraz wprowadzić nowe środki bezpieczeństwa. Wszystko to odbywało się w warunkach niepewności jutra, tego, czy rząd nie wprowadzi nowych obostrzeń, czy nie zostaną przerwane łańcuchy dostaw i czy klienci zapłacą faktury.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Fenomenalne wzrosty banków są w większości za nami. Ich kursy będą szły bokiem albo rosły o tyle co koszt kapitału. Mam dwóch faworytów - mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Dynamika wzrostów na warszawskim parkiecie z I półrocza jest nie do powtórzenia, ale nadal widzę szansę na zwyżki w II półroczu – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
Część inwestorów stwierdziła, że nie doważają Stanów, bo tam jest dziwny chaos polityczny, za to doważają resztę, która była wcześniej niedoważona, bo kapitał siedział w Stanach podczas hossy AI – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Średnia wskazań maklerów mówi o tym, że w I półroczu 2025 r. udział inwestorów indywidualnych w obrotach wyniósł 13,4 proc. To wynik lepszy niż w całym 2024 r., ale branża maklerska raczej daleka jest od wielkiego entuzjazmu.
Udział inwestorów indywidualnych w obrotach na GPW w I półroczu wyniósł nieco ponad 13 proc . – szacują przedstawiciele branży maklerskiej. Niby jest lepiej niż rok temu, ale potencjał nadal jest niewykorzystywany.
O obliczu I półrocza na rynkach w dużym stopniu zdecydował dolar - jego konsekwentne osłabienie, przypominające początek poprzedniej kadencji Trumpa, popchnęło w górę rynki wschodzące, na czym skorzystały też polskie akcje. Nasz Portfel edukacyjny notował półrocze najlepsze od... 2009 r.