Reklama

Polska giełda wciąż rozdaje prezenty. Są nowe szczyty

Polski rynek akcji pędzi, zmieniając tylko zaprzęg. WIG20 wspiął się na najwyższy poziom tej hossy, a WIG pobił rekord wszech czasów. W piątek główne krajowe indeksy akcji śrubowały rekordy hossy, ale patrząc na prognozy ekspertów, nie powinno to zaskakiwać.

Publikacja: 12.12.2025 17:03

Polska giełda wciąż rozdaje prezenty. Są nowe szczyty

Foto: AdobeStock

W połowie grudnia nastroje na rynkach akcji są całkiem dobre, natomiast na GPW – wręcz szampańskie. Indeks dużych spółek WIG20 w piątek po południu rósł o 1,15 proc., sięgając niemal 3100 pkt. Oznaczało to już 41,3 proc. wzrostu od początku roku. Jeśli doliczyć dywidendy z dużych firm, wynik sięgnie aż 48,2 proc.

W połowie grudnia mamy więc przebudzenie głównie indeksu dużych spółek, który większość wspomnianej zdobyczy osiągnął w pierwszych miesiącach tego roku. Wówczas też główną siłą napędową WIG20 były banki, ale z czasem dołączyły do nich Orlen i KGHM. Rynek wciąż czeka na lepsze zachowanie spółek handlowych i jak na zawołanie w piątek – w reakcji na wyniki kwartalne – o ponad 14 proc. rósł odzieżowy gigant, LPP, wspinając się na najwyższe poziomy w historii. Jak na razie nieco przyćmione są średnie i małe spółki, w których dla odmiany eksperci upatrują największe nadzieje na 2026 r. Wśród firm do portfela na przyszły rok wymienianych przez analityków czy zarządzających znajdziemy także banki oraz handel.

Analitycy Ipopemy wyceniają wartość godziwą indeksu WIG20 na poziomie około 3315 pkt. Optymistycznie patrzą przede wszystkim na pierwszą połowę roku, a wzrosty ich zdaniem powinny być wspierane przez dobre momentum wynikowe oraz korzystne nastroje, szczególnie wobec banków i spółek konsumenckich. Oczekiwany jest stabilny wzrost szerokiego rynku, wynikający zarówno z poprawy wyników, jak i dalszej ekspansji mnożników wycen. Ipopema wskazuje, że polski rynek praktycznie utracił łatkę „taniego”, którą zyskał w latach wysokiej inflacji i podwyższonych stóp procentowych.

Na kontynuację hossy nad Wisłą liczy też m.in. Santander. – Polska będzie wyróżniać się pozytywnie, będziemy kontynuować szybszy wzrost niż inne kraje. Struktura wzrostu trochę się zmieni, przyspieszą inwestycje. To wynika m.in. z funduszy europejskich. Czekamy też na te efekty stymulusów w Niemczech. Cały czas największy wpływ na naszą gospodarkę będzie miał konsument – stwierdził w Parkiet TV Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.

Reklama
Reklama

Pozytywnie na polskie akcje patrzy także TFI PZU. Jak zauważają zarządzający, trwająca od jesieni 2022 r. hossa jest jedną z najdłuższych w historii polskiego rynku kapitałowego, natomiast pozytywne nastawienie do rynków wschodzących oraz utrzymujące się solidne fundamenty powodują, że jest przestrzeń do dalszych wzrostów cen polskich akcji. „W 2026 r. oczekiwana jest dalsza poprawa wyników finansowych krajowych spółek. Zysk wypracowany przez spółki z indeksów WIG20 i mWIG40 ma wzrosnąć o kilka procent, do około 94 mld zł – utrzymując się na prawie dwukrotnie wyższym poziomie niż dwa lata temu” – podano. Polskie akcje według TFI PZU pozostają relatywnie tanie.

Analizy rynkowe
Złoto zmniejszyło amerykański deficyt handlowy. Najniższy od pięciu lat
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Analizy rynkowe
„Maluchy” nadal czekają na szansę. Czy przyszły rok będzie do nich należał?
Analizy rynkowe
Wydobycie ropy w USA znów rekordowe
Analizy rynkowe
Srebro z kolejnym rekordem. Również miedź błyszczy na rynku
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Analizy rynkowe
Wyceny krajowych spółek pną się w górę bijąc kolejne rekordy
Analizy rynkowe
Spółki przygniecione przez podatki. Jest coraz gorzej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama