Spółka sprzeda wszystkie oferowane papiery, co oznacza, że do inwestorów trafi 40 mln akcji. 37 mln z nich znajdzie się w portfelach graczy instytucjonalnych. Dla inwestorów indywidualnych przeznaczono 3 mln walorów, czyli mniej, niż to było możliwe (pula dla tych graczy mogła sięgnąć 4 mln akcji).
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z przeprowadzonego procesu, ponieważ IPO rozpatrujemy również w kontekście budowania zaufania i rozpoznawalności na rynku. Bardzo pozytywnie zaskoczyło nas zainteresowanie krajowych i zagranicznych inwestorów. Jednocześnie cieszy ogromne zainteresowanie inwestorów indywidualnych naszą ofertą akcji i za to chciałbym im szczególnie podziękować. Wycena uzyskana w IPO jest moim zdaniem na takim poziomie, że przy naszych wynikach finansowych powinno to pozwolić nam być spółką wzrostową zarówno w kategorii biznesu, jak i budowy wartości dla wszystkich akcjonariuszy. Jednocześnie liczymy na udany debiut na GPW – mówi Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku.
Ostateczna wartość publicznej oferty akcji windykatora wyniesie 740 mln zł. Oznacza to, że IPO GetBacku jest po IPO spółki Dino Polska drugą co do wielkości tegoroczną ofertą na warszawskiej giełdzie (obie firmy powinien z łatwością przebić Play Communications, który rozpoczął sprzedaż akcji we wtorek).
Przydział akcji GetBacku ma nastąpić 10 lipca. Debiutancka sesja na głównym parkiecie GPW planowana jest na około 17 lipca.