Nie przyniesie ono jeszcze zmian w poziomie stóp procentowych, ale powinno "utwierdzić" rynki w oczekiwaniu na początek cyklu luzowania od września. Odbicie indeksów w Azji miało miejsce pomimo niepokojących informacji, jakie napłynęły z Izraela. Atak terrorystyczny Hezbollahu na Wzgórza Golan może zintensyfikować konflikt na Bliskim Wschodzie wciągając w niego jeszcze bardziej Liban. Niepokojąco brzmią też słowa tureckiego prezydenta Erdogana, który nie wykluczył odpowiedzi Turcji na działania Izraela, jeżeli byłaby taka potrzeba. To jednak można bardziej potraktować, jako działania mające na celu poprawę jego notowań wśród tureckich wyborców, gdyż realnie jest to niewykonalne (Turcja jest w NATO). Mimo tego taka narracja może zachęcić inne kraje arabskie do wyrażenia większej solidarności z Palestyńczykami w Strefie Gazy.
Dzisiejszy kalendarz makro jest pusty i jeżeli chodzi o tematy krajowe to uwagę zwrócą dopiero szacunki lipcowej inflacji w środę, oraz dane PMI dla przemysłu w czwartek. W regionie poznamy decyzję Banku Czech - również w czwartek. Spodziewane jest cięcie stóp o 25 punktów baz. do 4,50 proc. Niemniej kluczowym czynnikiem dla złotego pozostaną informacje z globalnego rynku. Jeżeli FED osłabi dolara, to złoty ma szanse być mocniejszy - choć głównie przez USDPLN. Na parze EURPLN bardziej realna byłaby w takiej sytuacji stabilizacja wokół 4,27.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ