Złoty entuzjastycznie zareagował na wyniki badania late poll z niedzielnych wyborów parlamentarnych. Kurs EUR/PLN otworzył się luką i umacniał się o około 6 groszy w stosunku do piątkowego zamknięcia na poziomie 4,53. Początek tygodnia zapowiada się dość burzliwie, a rytm w świetle ubogiego kalendarium danych makroekonomicznych nadawać będą wyniki wyborów oraz polityczne deklaracje. Przed nami zatem intensywne przetasowania krajowych aktywów (waluta, obligacje, giełda). Krajowe dane makroekonomiczne, których w najbliższych dniach poznamy sporo (m.in. inflacja bazowa, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, zatrudnienie, płace), będą miały drugorzędne znaczenie. Co więcej, uważamy, iż także wpływ wydarzeń globalnych będzie w tym tygodniu ograniczony. Co prawda kalendarium zewnętrznych wydarzeń koncentruje się wokół publikacji chińskich oraz wypowiedzi przedstawicieli m.in. amerykańskiej Rezerwy Federalnej, jednak nie uważamy, by w obecnej krajowej sytuacji były to argumenty mogące w istotny sposób wpływać na złotego. W naszej ocenie z uwagi na wysoką niepewność powyborczą towarzyszącą najbliższym dniom po początkowym entuzjazmie pojawi się chęć wykorzystania gwałtownego umocnienia złotego do zainicjowania niewielkiej korekty. W rezultacie uważamy, iż po solidnym spadku kursu EUR/PLN na początku poniedziałkowej sesji złoty może nieco słabnąć w kolejnych dniach.