Złoty najsłabszy od 22 lat. Analityk: Może być jeszcze gorzej

Złoty wyraźnie słabnie i wobec dolara jest już najsłabszy od 22 lat. Zdaniem Piotra Matysa z In Touch Capital Markets wyprzedaż krajowej waluty może się jeszcze pogłębić.

Publikacja: 06.07.2022 12:46

Złoty najsłabszy od 22 lat. Analityk: Może być jeszcze gorzej

Foto: Adobestock

W środę złoty kontynuuje osłabienie z wtorku. Wczesnym popołudniem za euro płaci się prawie 4,79 zł., o 0,8 proc. więcej niż dzień wcześniej, a za dolara 4,68 zł – o 1,3 proc. więcej. Jeśli nie liczyć paniki z pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to wobec euro złoty jest najsłabszy od dna kryzysu po upadku banku Lehman Brothers w 2008 r. Tymczasem kurs dolara przebił już szczyt z marca i jest najwyżej od 2000 r.

Jak komentuje Piotr Matys, analityk In Touch Capital Markets, przyczyną są głównie czynniki globalne, a dokładnie rosnące obawy przed recesją na świecie. Tym, co wywołało osłabienie euro do dolara i przełożyło się na wyprzedaż złotego, był odczyt indeksu PMI dla usług w strefie euro.

- Wcześniej przedstawiciele EBC zapewniali, że sektor usług radzi sobie świetnie, ale najnowsze dane pokazują, że to już nieaktualne – komentuje specjalista.

Jak dodaje Matys, inflacja, która w szeregu krajów jest najwyższa od 40 lat, przekłada się na ograniczanie przez konsumentów wydatków na usługi. W rezultacie ryzyko recesji w strefie euro znacznie wzrosło, a już wcześniej spowolnienie pokazał analogiczny odczyt PMI dla Polski.

- Z krajowej gospodarki napływa coraz więcej negatywnych sygnałów, na czele ze spadającym popytem na kredyty – zauważa analityk.

Jego zdaniem perspektywy złotego nie wyglądają zbyt optymistycznie, bo po danych ze strefy euro kurs euro wyszedł powyżej oporu na wysokości 4,72-4,73 zł. To pokazuje, że tendencja wzrostowa na EURPLN, którą obserwujemy od pierwszej połowy czerwca, umacnia się i mamy do czynienia z kolejną falą osłabienia złotego. Teraz kluczowa powinna być oczekiwana w czwartek decyzja RPP w sprawie stóp procentowych.

- Rynki oczekują podwyżki o 75 punktów bazowych, jednak jeśli RPP zaskoczy i podniesie stopy o 100 punktów, to złoty może wręcz zareagować negatywnie – ostrzega Matys, w związku z rosnącym ryzykiem recesji w strefie euro która będzie mieć negatywne przełożenie na wzrost gospodarczy w kraju.

Na takie zagrożenie wskazuje negatywna reakcja forinta na ostatnią rekordową podwyżkę stop procentowych banku Węgier. Takie zachowanie tylko z pozoru wydaje się nielogiczne, bo jeśli wchodzimy w recesję, to podwyżki stóp byłyby przeciwskuteczne i dlatego mogą osłabiać złotego.

- Analiza techniczna wskazuje, że przy uwzględnieniu kontekstu fundamentalnego kurs dolara może , nawet dojść do 4,84 zł – zauważa Matys.

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?