Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,3032 PLN za euro, 4,0752 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9661 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,71% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło większych emocji – także na notowaniach PLN. Inwestorzy czekają już na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz na dalsze wskazówki co do przyszłej polityki monetarnej w USA. Scenariusz marcowej podwyżki stóp wydaje się być już przez rynki wyceniony (bazując na FED Funds oraz CME FED Watch prawdopodobieństwo takiego ruchu wynosi blisko 90%), co przesuwa uwagę inwestorów w kierunku perspektyw i terminu dalszych podwyżek (potencjalnie 3x ruchy w tym roku). Chwilowo temat wyborów we Francji został zepchnięty na dalszy plan, jednak w dalszym ciągu możemy zaobserwować podbicia awersji do ryzyka wraz ze wzrostem prawdopodobieństwa zwycięstwa Marie Le Pen. W szerszym ujęciu należy przede wszystkim śledzić sytuację na rynkach akcyjnych, gdzie po ostatnich rajdach pojawiło się ryzyko korekty i realizacji zysków – scenariusz ten najprawdopodobniej oznaczałby podbicie awersji do ryzyka również wobec walut EM. Lokalnie brak jest istotniejszych czynników warunkujących wycenę PLN – wpływ dzisiejszej RPP będzie najpewniej neutralny, a inwestorzy pominęli ostatecznie zamieszanie wokół kandydatury na przewodniczącego PE.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami zakończenia posiedzenia RPP (a nie jak podałem wczoraj 07.03). Trudno jednak oczekiwać aby sama decyzja Rady wywołała emocje na rynku, gdyż szeroki konsensus rynkowy zakłada podwyżki stóp dopiero w I kw. 2018r. To na czym skupią się inwestorzy to dalsza retoryka RPP w zakresie ostatniego podbicia inflacji oraz publikacja marcowej projekcji NBP.
Z rynkowego punktu widzenia nie należy zakładać, aby wydarzenia powiązane z dzisiejszą RPP zdołały istotnie wpłynąć na notowania PLN. Na większości zestawień powiązanych z polską walutą obserwujemy utrzymanie szerokiej konsolidacji, w wyczekiwaniu na nowe impulsy z rynku globalnego.
Konrad Ryczko