Pierwszy stwierdził, że spodziewa się większej stabilizacji kursu juana w tym roku, wezwał tez do większego otwarcia rynku obligacji na zagraniczny kapitał. Odnosząc się do kwestii związanej z rezerwami walutowymi, przyznał, że rosły one nazbyt szybko w okresie ostatnich 15 lat, a ostatni ich spadek (za sprawą wydatków na stabilizowanie juana) jest akceptowalny. Z kolei zastępca szefa PBOC powtórzył tylko, że nie ma żadnych planów dotyczących dewaluacji juana w celu wsparcia słabszego ostatniego eksportu. Tymczasem agencja Bloomberg podała, że Goldman Sachs podniósł swoje prognozy wzrostu gospodarczego dla Chin do 6,3 proc. k/k w I kwartale, a w całym roku do 6,6 proc. r/r z 6,5 proc. r/r wcześniej. Australia: Dynamika pożyczek dla gospodarstw domowych wyniosła w styczniu 0,5 proc. m/m wobec 0,4 proc. m/m w grudniu (szacowano spadek o 1,0 proc. m/m)
Naszym zdaniem: Dolar rośnie dzisiaj rano tylko w relacji do japońskiego jena, w pozostałych relacjach nieznacznie traci. To może być sygnał, że inwestorzy pozostają jednak ostrożni, co do pozytywnego wpływu dzisiejszych danych Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Oficjalna mediana agencji Reuters zakłada wzrost etatów poza rolnictwem w lutym o 190 tys., a w przypadku sektora prywatnego o 193 tys. Stopa bezrobocia ma nieznacznie spaść do 4,7 proc., a dynamika płac dać wzrost na poziomie 0,3 proc. m/m. Niemniej po świetnych odczytach ADP ze środy (298 tys. dla sektora prywatnego) apetyty rynku są wyższe. Według banku Goldman Sachs liczba etatów poza rolnictwem może wzrosnąć o 215 tys., a w sektorze prywatnym o 200 tys., co może być m.in. wynikiem ciepłej zimy. Pytanie tylko, czy to wystarczy do tego aby umocnić dzisiaj po południu dolara. Nie do końca. O ile marcowa podwyżka stóp przez FED jest już w pełni wyceniona, to rynek nie jest do końca pewien „jastrzębiego" przekazu, który miałby zwiększyć szanse na kolejny ruch w czerwcu. Niemniej warto będzie też śledzić tzw. dot-chart, czyli wykres oczekiwań członków FED, co do kształtowania się poziomu stóp procentowych w przyszłości. Grudzień pokazał już, że o ile formalnie członkowie FED mogą być bardziej ostrożni, to w tym przypadku wymowa bywa „jastrzębia". Tylko, że aby rzeczywiście umocnić dolara, potrzebny będzie raczej impuls do spekulacji nt. czterech podwyżek stóp w tym roku (co kwartał)... Na wykresie koszyka BOSSA USD mamy nieznaczne cofnięcie po wczorajszym doji, które jednocześnie nieznacznie naruszyło szczyt z początku marca przy 85,50 pkt. Nadal obowiązuje też ważny opór przy 85,42 pkt. Jeżeli dzisiaj nie uda się zakończyć handlu powyżej poziomów 85,42-85,50 pkt. to wzrośnie prawdopodobieństwo spadkowego scenariusza na przyszły tydzień – chociaż ten z racji posiedzenia FED może przynieść sporą zmienność notowań.
Wykres dzienny BOSSA USD
Po wczorajszym przekazie z Europejskiego Banku Centralnego (dano do zrozumienia, iż spadają potrzeby podejmowania kolejnych działań, co jest zapowiedzią odchodzenia od dotychczasowej polityki w długiej perspektywie) nadal dobrze radzi sobie euro. Teraz kluczowym tematem będą wybory parlamentarne w Holandii zaplanowane na 15 marca – ostatnie sondaże pokazują, że poparcie dla eurosceptyków z PVV maleje, a liderem znów jest VVD premiera Marka Rutte. Jeżeli taki byłby faktyczny wynik, to byłby to sygnał, że obawy związane z mocną pozycją partii populistycznych w Europie, były nadmierne. Byłby to pozytywny sygnał dla euro. Na wykresie EUR/USD jesteśmy blisko oporów 1,0617-19, które mogą zostać złamane. Będzie to sygnał do ruchu w stronę maksimów z lutego przy 1,0675-78. Jednocześnie wzrośnie prawdopodobieństwo wykształcenia się formacji odwróconej RGR rysowanej przez ostatnie 4 miesiące.