Dobra passa chińskiego juana

Sytuacja na rynkach 9 lipca

Publikacja: 09.07.2020 12:12

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Ostatnie sesje na rynkach walutowych wykazują się dużą zmiennością w zakresie kształtowania się wartości głównych par walutowych – co z kolei jest odzwierciedleniem niestabilnych nastrojów inwestorów. W obliczu drugiej fali pandemii - ale i jednoczesnego otwierania się wielu gospodarek – podejście inwestorów cały czas oscyluje pomiędzy strachem a nadzieją.

Wczorajsza sesja przyniosła powrót do mniejszej awersji do ryzyka, co poskutkowało spadkiem wartości amerykańskiego dolara. Notowania EUR/USD wczoraj po południu polskiego czasu mocno ruszyły w górę, a dzisiaj rano kontynuują zwyżkę. Mimo że czwartkowy poranek przynosi pewien opór sprzedających, to kurs eurodolara pozostaje powyżej poziomu 1,13.

USD wykazuje się słabością również w relacji do większości pozostałych, kluczowych walut globalnych. W stosunku do franka szwajcarskiego oraz do chińskiego juana jest on dzisiaj najsłabszy od czterech miesięcy (w przypadku kursu USD/CNH doszło wczoraj do przełamania bariery 7,00 w dół). Wobec dolara umacniają się także m.in. funt brytyjski, dolar kanadyjski czy dolar australijski. Największa stabilność panuje na wykresie USD/JPY, gdzie już w zasadzie od czterech miesięcy przeważają nastroje konsolidacyjne.

OKIEM ANALITYKA – Dobra passa chińskiego juana

W ostatnich dniach globalni inwestorzy mają pozytywne nastawienie w stosunku do chińskich aktywów. Notowania chińskich indeksów akcji pną się w górę – indeks blue chipów CSI 300 w tym tygodniu kontynuuje zwyżkę i sięga już najwyższych poziomów od 5 lat.

Na wartości zyskuje także chiński juan. Notowania USD/CNH spadają już od sesji 27 maja, jednak na początku lipca ruch ten zyskał na dynamice. Wczoraj wartość tej pary walutowej spadła poniżej poziomu 7,00, a dzisiaj rano porusza się w okolicach 6,98. To najniższy poziom notowań USD/CNH od pierwszej połowy marca, czyli już od czterech miesięcy.

Chińska waluta jest w ostatnim czasie jednym z głównych beneficjentów spadającej awersji do ryzyka. Inwestorzy zdają się lekceważyć wyzwania, przed którymi stoi gospodarka Chin – takie jak chociażby spowolnienie gospodarcze wywołane pandemią oraz konflikt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi.

Jednocześnie, sytuacja w Chinach paradoksalnie wydaje się obecnie obarczona mniejszą dozą niepewności niż sytuacja w USA. Chiny stanowczo wprowadzały restrykcje powiązane z koronawirusem, a później równie szybko powróciły do ich odmrażania, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ten proces był i nadal jest w dużej mierze chaotyczny. Ponadto, dane makroekonomiczne z Chin były ostatnio lepsze niż oczekiwano, co dodatkowo zmniejszało awersję inwestorów do ryzyka.

Warto jednak mieć na uwadze fakt, że w globalnej gospodarce mamy do czynienia z dużą dozą niepewności – i że dotyczy to także Chin. W połowie lipca pojawi się szereg kluczowych danych z gospodarki Państwa Środka, które na nowo mogą istotnie wpłynąć na nastroje inwestorów.

Sporządziła: Dorota Sierakowska – analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?