Eurodolar oscyluje blisko 1,18 USD. Złoty kwotowany jest następująco: 4,4920 PLN za euro, 3,8091 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1625 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9463 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,349% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na globalnych rynkach finansowych przyniosły poprawę nastrojów, po nerwowej końcówce poprzedniego tygodnia. Inwestorzy wyczekiwali na wyjście Trumpa ze szpitala, co ograniczyło nieco niepewność. Kluczowym „driver'em" wydaje się być jednak wyczekiwane na kolejny pakiet stymulacyjny ze strony rządu USA. Wyraźne „ocieplenie" widoczne było również na parkietach, gdzie zarówno WIG20 jak i kluczowe indeksy USA zanotowały ok. 2% wzrostu. Z punktu widzenia PLN udało się skorygować większość zniżki sprzed 2-tygodni. EUR/PLN oscyluje blisko 4,48 PLN wobec wyjściowego poziomu 4,45-4,46 PLN z 20/09. Po lokalnym podbiciu zmienności wokół złotego znów wchodzimy najpewniej w zakresu lokalnych konsolidacji bez większej aktywności.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. MF poda dane dot. podaży na czwartkową aukcję zamiany. Globalny kalendarz makro zawiera m.in. produkcje przemysłową z Węgier czy dane dot. handlu zagranicznego dla USA. O 16:30 mamy również wystąpienie Powella (FED).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN zaczyna stabilizować się blisko 4,50 PLN. USD/PLN powrócił do okolic 3,80 PLN. Trudno oczekiwać wyraźnego przebicia eurodolara przez 1,19 USD stąd scenariusz lokalnych konsolidacji wydaje się być najbardziej prawdopodobny.
Konrad Ryczko