Złoty kwotowany jest następująco: 4,5954 PLN za euro, 3,9435 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,2910 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,1101 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,181% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia na globalnych rynkach, także FX, przyniósł podbicie wycen po trudnej końcówce października. Spadały indeksy strachu, a eurodolar próbuje odbijać w kierunku 1,17 USD. W przypadku rynku walutowego można jednak założyć iż dzisiejsze wybory prezydenckie w USA ograniczają w dużym stopniu aktywność i chęć do zawierania dużych pozycji. Z drugiej strony RTRS raportuje iż widoczne jest „przygotowywanie się pod zmienność" podczas jutrzejszej sesji w Azji. Teoretycznie w sondażach dość wyraźnie prowadzi Biden, jednak sytuacja nie jest rozstrzygnięta w tzw. „swing states". Z rynkowego punktu widzenia przyjęło się iż wygrana Bidena może być niekorzystna dla USD (zapowiedzi mocniejszego poluzowania oraz zniesienie części obostrzeń handlowych). Lokalnie otrzymaliśmy odczyt przemysłowego PMI na poziomie z września (50,8 pkt.) Sam PLN w dużej mierze reaguje na zmiany nastrojów na rynkach globalnych. Aktualne liczby zachorowań na COVID19 w regionie zostały zepchnięte na dalszy plan z uwagi na wprowadzenie obostrzeń których obawiał się rynek.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Wtorek zdominowany zostanie przez wyczekiwanie na otwarcie lokali wyborczych w USA.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN cofa się do okolic wsparcia na 4,59-4,6 PLN. Analogiczne ruchy obserwujemy na większości zestawień.
Konrad Ryczko Analityk Makler Papierów Wartościowych