Złoty kwotowany jest następująco: 4,5332 PLN za euro, 3,8622 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,2647 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,0333 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,132% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie 24h godziny obrotu na globalnych rynkach mijało pod znakiem podwyższonej zmienności. Zarysowaną tendencją było podbijanie układów risk off przy wzroście szans Trumpa oraz nabywanie bardziej ryzykownych aktywów gdy szala przechylała się na korzyść Bidena. Ostatecznie wydaje się, iż jesteśmy bliżej drugiego scenariusza, co podtrzymuje optymizm na rynkach. W zakresie FX inwestorzy zakładają iż krótkoterminowo dolar może być dalej słabszy m.in. z uwagi na sygnalizowane luźniejsze stanowisko Bidena w zakresie handlu USA. Trwa również bitwa o Senat, gdzie teoretycznie jesteśmy bliżej utrzymania kontroli przez Republikanów (co teoretycznie umożliwia blokowanie podwyżek podatków). Z punktu widzenia PLN wydarzenia ostatnich godzin działają na korzyść złotego. EUR/PLN testuje 4,53 PLN w ślad za zniżką dolara oraz podbiciem walut EM (m.in. meksykańskiego peso).
W trakcie czwartkowego handlu brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Na szerokim rynku mamy odczyty m.in. sprzedaży detalicznej ze Strefy Euro. Uwaga inwestorów w dalszym ciągu jednak koncentrować się będzie na liczeniu głosów w USA.
Z rynkowego punktu widzenia umocnienie PLN z okolic 4,63 PLN osiągnęło już ok. 10 gr na głównych parach. W przypadku EUR/PLN możemy się spodziewać lekkiego wyhamowania aprecjacji blisko 4,5 PLN. Warto jednak pamiętać iż aktualny impuls jest wynikiem zachowania eurodolara.
Konrad Ryczko