Rachunek Powella

Sytuacja na rynkach 4 marca

Publikacja: 04.03.2021 12:02

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Po dużej zmienności w środę, w czwartek rano dolar zdaje się szukać kierunku. W przestrzeni G-10 przegrywa z walutami Antypodów, a także koroną norweską i dolarem kanadyjskim, a najbardziej wygrywa z koroną szwedzką, jenem, euro oraz frankiem. Ogólnie zmiany nie są jednak duże.

Po wczorajszej silnej przecenie próbuje odbijać Wall Street. Nadal tematem numer jeden są rentowności amerykańskich obligacji, chociaż te nieznacznie się cofają (10-letnie w stronę 1,45 proc.). Rynek nadal debatuje nad wczorajszymi danymi makro - ADP, oraz ISM dla usług za luty rozminęły się z oczekiwaniami, a dodatkowo rynek negatywnie zinterpretował wyraźnie rosnący subkomponent inflacyjny wskaźnika ISM (indeks cen płaconych znalazł się na rekordowych poziomach). Rosną obawy przed zakotwiczeniem się wysokich oczekiwań inflacyjnych, co jednocześnie blokowałoby możliwości działania FED, gdyby pandemia miała się przedłużyć. Na razie jednak inwestorzy zdają się dostrzegać pilną interwencję Rezerwy w celu stabilizacji sytuacji na rynku długu. Tyle, że ta jest mało prawdopodobna. Przemawiający w nocy Charles Evans z FED odrzucił możliwość podjęcia działań na wzór kontroli krzywej rentowności (YCC). Dzisiaj późnym popołudniem mamy wystąpienie szefa FED, Jerome Powella. Czy zobaczymy jakąś pozytywną niespodziankę? Trudno powiedzieć.

W temacie koronawirusa i polityki to uwagę zwracają słowa kanclerz Merkel, która zgodziła się z premierami poszczególnych landów, co do 5-etapowego planu odmrażania aktywności w Niemczech. Dodała jednak, że na razie priorytetem jest utrzymanie dynamiki zakażeń pod kontrolą, oraz przyspieszenie procesu szczepień. Tym samym lockdown potrwa do 28 marca. Z kolei w USA lider senackiej większości zapowiedział, że głosowanie nad pakietem stymulacyjnym Bidena może mieć miejsce w najbliższych dniach.

EURUSD - coraz wyraźniejsza fala spadkowa?

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Wczoraj na fali przecieków z EBC doszło do zrealizowania idealnego ruchu powrotnego do wybitego wcześniej kanału wzrostowego. Późniejsze cofnięcie w dół i dzisiejsza kontynuacja spadków mogą zapowiadać rodzącą się falę spadkową, która może sprowadzić nas poniżej ostatniego dołka z 5 lutego przy 1,1952. Spadki znajdują potwierdzenie na dziennym układzie oscylatora RSI9.

Fundamentalnie euro traci przez echa ostatniej aktywności decydentów EBC, którzy zgasili presję na wzrosty rentowności europejskich obligacji, ale też ze względu na problemy pandemiczno-szczepionkowe. Perspektywa ożywienia gospodarek zaczyna się odsuwać. Z kolei dolar pozostaje na fali za sprawą wzrostów rentowności amerykańskich obligacji, ale przede wszystkim pogarszającemu się sentymentowi na rynkach akcji. Dzisiaj późnym popołudniem mamy zaplanowane wystąpienie szefa FED. Jeżeli Powell nic nie wniesie, to EURUSD najpewniej zjedzie poniżej 1,20 na fali kolejnej fali ryzyka na rynkach.

OKIEM ANALITYKA - rachunek Powella

Sytuacja decydentów w bankach centralnych jest nie do pozazdroszczenia... nawoływania rynków w stronę FED, aby ten zdecydował się na ponowną operację Twist (po 10-latach), która polega na skoncentrowaniu się na stabilizowaniu rentowności długoterminowych obligacji kosztem zmniejszenia zakupów papierów krótkoterminowych, mogą wiele nie pomóc. Niemniej inwestorzy chcą mieć nadzieję i tak zaczynają budować oczekiwania przed dzisiejszym wystąpieniem szefa FED. Patrząc po zachowaniu się rynków te są jednak chyba coraz słabsze. Analiza techniczna nie wyklucza osadzenia się rentowności 10-letnich obligacji rządu USA na poziomach 1,50+ w najbliższych tygodniach, a indeksy globalnych rynków akcji mogą wejść w większą falę spadków. Po zeszłorocznej sielance, która nakręciła banki spekulacyjne finansowane tanim pieniądzem, teraz przychodzi czas na płacenie rachunków. W tym miejscu warto też uświadomić sobie, że decydenci nie będą pełnić roli obrońców hossy na rynkach, a takie opinie też można spotkać. Niemniej ostatecznie nie wykluczam, że za kilka tygodni rynki nauczą się gry na strategie reflacyjne (w środowisku rosnącej stopy wolnej od ryzyka), bo chciwość weźmie górę...

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Parytet EURUSD na horyzoncie?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Zerowe stopy w Szwajcarii?
Waluty
Jak nisko zejdzie EBC?
Waluty
Odczyt CPI z USA zatrzęsie złotym?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Sytuacja na rynkach 11 grudnia - dolar dalej zyskuje przed CPI
Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?