Po lepszych od oczekiwań piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy, które poprawiły sentyment w USA w końcu poprzedniego tygodnia, w weekend Senat przegłosował program stymulacyjny dla gospodarki zaproponowany przez J. Bidena, wart 1,9 bln USD, który zostanie prawdopodobnie przegłosowany także przez Izbę Reprezentantów. Dostrzegane przez rynki finansowe lepsze perspektywy dla amerykańskiej gospodarki, również w kontekście przyspieszającego tam procesu szczepień przeciw Covid-19, zwiększa od kilku dni popyt na USD. Poniedziałek był kolejnym dniem umacniania się dolara wobec euro.
Kurs EUR-USD zszedł w okolice 1,1860. Ta sytuacja nie sprzyja jednak walutom rynków CEE, w tym złotemu, choć nie jest to jedyna przyczyna jego osłabienia. Kurs EUR-PLN wzrósł w okolice 4,60 i biorąc chociażby pod uwagę zbliżający się 25 marca, raczej w tych okolicach pozostanie. Jednocześnie notowano w poniedziałek przez większą część dnia spadki rentowności polskich SPW rzędu 1–2 pb. Po ich ostatnich wzrostach nastąpiła, jak się wydaje, pewna korekta, wywołana m.in. piątkowymi wypowiedziami prezesa NBP, wskazującymi, że ani w tym, ani w przyszłym roku nie zostaną zmienione stopy, a w szczególności nie nastąpią ich podwyżki. Te wypowiedzi mogą na jakiś czas „blokować" większe zmiany rentowności na krzywej, choć docelowo należałoby się spodziewać ruchów w tych samych kierunkach co w Niemczech czy w USA. ¶