Czy nowy cel inflacyjny EBC coś zmienia?

Europejski Bank Centralny w ramach przeglądu swojej polityki zdecydował się na zmianę definicji celu inflacyjnego oraz jego lekkie dostosowanie.

Publikacja: 09.07.2021 12:17

Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB

Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: XTB

Teraz jest to cel symetryczny oraz podniesiony nieznacznie do poziomu 2%. Teoretycznie mogłoby to oznaczać, że EBC może pozostać bierny w swoich decyzjach przez dłuższy czas. Czy to jednak coś faktycznie zmienia?

Symetryczny czy dwustronny cel inflacyjny oznacza, że zarówno odchylenia w dół czy w górę są niepożądane przez bank centralny. Co więcej, w samym komunikacie ze strony EBC możemy przeczytać, że obecny cel wcale nie jest „sufitem" i może być tolerowane przestrzelenie inflacji w umiarkowanym terminie. Teoretycznie daje to mandat do braku zmiany polityki monetarnej przez dłuższy czas, w przypadku dalej budującej się presji cenowej. Warto jednak pamiętać, że EBC o symetrycznym celu mówił już od dawna, wskazując na niego w oświadczeniach po decyzjach o wysokości stóp procentowych. Co więcej, biorąc pod uwagę prognozy dotyczące inflacji, raczej nie powinniśmy liczyć na podwyżki nawet w okresie prognozy. Teoretycznie na pierwsze podwyżki można byłoby liczyć dopiero w 2024 roku. Inwestorzy nie uwierzyli jednak, że taka zmiana celu zmienia cokolwiek, gdyż euro umacniało się po publikacji informacji, a europejskie indeksy mocniej traciły.

Obecnie dalsze perspektywy dla pary walutowej EURUSD będą głównie zależały od tego, czy inflacja w Stanach Zjednoczonych faktycznie pokaże, że ma przejściową charakterystykę. Już teraz oczekuje się, że inflacja CPI za czerwiec spowolni do 4,7% r/r z poziomu 5,0% r/r w maju. Jeżeli do tego wszystkiego Fed zmieni nieco swoją retorykę z powrotem na ultragołębią, możemy doświadczyć odbicia na EURUSD. Taki scenariusz wspierają ostatnie wyraźne spadki rentowności w USA, które jednak prawdopodobnie powiązane są z silnym popytem inwestycyjnym na obligacje, w dobie szukania ostatnich miejsc, gdzie można względnie bezpiecznie ulokować gigantyczne środki.

Do tego wszystkiego warto wspomnieć o wczorajszej bardzo późnej decyzji RPP. Założenia polityki monetarnej nie uległy zmianie i doszło jedynie do pewnych zmian w prognozach, wskazując, że inflacja przez pewien czas faktycznie może pozostać na nieco wyższych poziomach. Niemniej złoty w ostatnim czasie pozostaje raczej słaby. Za euro musimy już płacić niemal 4,55 zł.

Michał Stajniak

Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Jastrząb powrócił
Waluty
Chiny poprawiły nastroje
Waluty
Rynki ignorują geopolitykę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważny sygnał dla kryptowalut
Waluty
Sytuacja na rynkach 6 grudnia - w oczekiwaniu na NFP