Bardziej stabilne były notowania pary USD/PLN, ponieważ wzrost wartości złotego względem euro kompensowany był zniżką eurodolara, który notowany był poniżej 1,13. Trudno wskazać konkretne czynniki, które wsparły złotego na początku tygodnia, ponieważ kalendarium publikacji danych jest ubogie, a obecność inwestorów na rynku ograniczona. Wiązać je można jednak z rosną-cymi oczekiwaniami na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, które powinno wspierać złotego w przyszłym roku. Z tych samych powodów w górę powinny piąć się rentowności obligacji, choć w trakcie wtorkowej sesji nie podlegały one istotnym wahaniom. Przy niskiej płynności ren-towności długu oscylowały wokół poziomów z poniedziałkowego zamknięcia. Ostatnie dni roku nie sprzyjają bowiem podejmowaniu nowych decyzji inwestycyjnych, co wspiera stabilizację notowań.

Ostatnie dni roku powinny przynieść stabilizację wyceny złotego i długu, choć niska płynność stanowi potencjalny czynnik sprzyjający podwyższonej zmienności. W mojej ocenie jednak po dotarciu do 4,60 kurs EUR/PLN powinien utrzymywać się wokół tego poziomu, ponieważ brakować będzie impulsów do silniej-szych zmian. Niewielka zmienność będzie także na rynku papierów skarbowych. Inwestorzy czekają na no-wy rok, który upływać będzie pod znakiem kontynuacji podwyżek stóp. Ich skala i tempo będą wyznaczały dynamikę zmian złotego oraz obligacji. ¶