Kurs EUR/PLN porusza się w ostatnim czasie w okolicach 4,55, więcej czasu spędzając nieco poniżej tego poziomu. Do stabilności złotego przyczynia się przede wszystkim podobna sytuacja w przypadku kursu EUR/USD, który utrzymuje się w relatywnie niedużym zakresie wahań w okolicach 1,13 w ostatnich tygodniach. Dolar pozostaje relatywnie stabilny nawet pomimo rosnących oczekiwań na agresywne zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed. Rynek wycenia już w tym roku cztery podwyżki stóp procentowych przez bank centralny w USA, każdą po 0,25 pkt proc., i wydaje się, że to może jeszcze nie być koniec i nadal jest przestrzeń na to, aby tych podwyżek wycenianych przez rynek było więcej. Z obecnej konsolidacji kurs EUR/USD wyjdzie dołem, co przełoży się też na wzrost kursu EUR/PLN, który może powrócić przynajmniej do poziomu 4,60 w dalszej części I kw. Za osłabieniem się złotego przemawia też rosnąca awersja do ryzyka. Ryzykowne aktywa, w tym najważniejsze indeksy giełdowe, w coraz większym stopniu reagują na zbliżające się podwyżki stóp procentowych za oceanem. Kolejnym czynnikiem, który może szkodzić wycenie złotego, jest przyszłość funduszy europejskich. Wydaje się, że rynek oczekuje, że porozumienie w tej kwestii nastąpi relatywnie niedługo, co pozwoli na uniknięcie scenariusza odcięcia Polski od dopływu europejskich pieniędzy. Ten scenariusz zakładany przez rynek, który wydaje być uwzględniony w wycenie złotego, może okazać się zbyt optymistyczny.
Wojciech Stępień, CFA ekonomista, BNP Paribas BP