Polscy inwestorzy mogliby stwierdzić, że inflacja CPI w USA wynosi „tylko 7 procent", a nie „aż 7 procent". Warto jednak pamiętać, że takich odczytów za oceanem nie notowano od 1982 roku! Rynek oczekuje silnego zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed w tym roku, a część amerykańskich bankierów centralnych wskazuje na potrzebę nawet czterech podwyżek stóp w tym roku. Podczas gdy oczekiwania jastrzębiego zwrotu Rezerwy wspierały notowania dolara w końcówce 2021 r., sytuacja zmieniła się w styczniu.

Teoria mówi, że wyższa inflacja jest negatywna dla waluty. W ostatnich latach jednak ta zależność nie zawsze się sprawdzała – rynki traktowały wyższą inflację jako zapowiedź zacieśniania polityki pieniężnej i tak też kształtowały się oczekiwania. Pojawia się więc pytanie, czy inwestorzy w poszukiwaniu wskazówek sięgnęli po podręczniki do ekonomii, czy może za obecnym odwrotem na rynku dolara kryje się coś więcej. Na przykład oczekiwanie spowolnienia wzrostu gospodarczego wobec ograniczonych możliwości działania Fedu w odpowiedzi na inflację podażową? Sytuacja w łańcuchach dostaw pozostaje napięta, a zacieśnianie pieniężne trudno uznać za receptę w tej sytuacji. ¶