Zysk netto okazał się 3 proc. poniżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 520,3 mln zł. Oczekiwania ośmiu biur maklerskich co do wyniku netto za II kwartał wahały się od 438 mln zł do 684 mln zł.
Zgodna z oczekiwaniami rynku okazała się składka przypisana brutto, która wyniosła 5,84 mld zł. Składka okazała się zgodna z oczekiwaniami analityków, którzy liczyli, że wyniesie ona 5,78 mld zł (w przedziale oczekiwań 5,55-5,87 mld zł). Półroczna składka przypisana brutto wyniosła 11,6 mld zł.
Odszkodowania netto wyniosły w drugim kwartale 2017 roku 3,5 mld zł i były również zgodne z konsensusem. W I półroczu 2017 roku odszkodowania wyniosły 7,21 mld zł, czyli wzrosły 17 proc. Wynik na działalności lokacyjnej z uwzględnieniem konsolidacji banków (Alior i Pekao) i kosztów odsetkowych wyniósł w II kwartale 1,12 mld zł, czyli był o 9 proc. wyższy niż oczekiwano (1,02 mld zł).
Zysk operacyjny wzrósł do 2,20 mld zł w porównaniu do 1,05 mld zł w I półroczu 2016, a zysk netto jednostki dominującej do 1,45 mld zł w porównaniu do 0,66 mld zł w I półroczu 2016. Ubezpieczeniowy gigant chwali się coraz większą liczbą klientów. Jest ich więcej o 500 tys. w I półroczu 2017 w porównaniu do I półrocza 2016 oraz o blisko 70 tys. w II kwartale 2017 w porównaniu do I kwartału 2017.
- PZU pobiło kolejne rekordy. Półroczna składka przypisana brutto przekroczyła 11,6 mld zł, co jest najlepszym półrocznym wynikiem w historii PZU. Dodatkowo drugi kwartał zostanie zapamiętany nie tylko dzięki finalizacji zakupu banku Pekao SA, ale również z uwagi na kolejną rekordową sprzedaż, która była nawet wyższa niż w pierwszym kwartale. Rośniemy, ufają nam klienci, konsekwentnie realizujemy naszą strategię zakładającą nie tylko zwiększanie sprzedaży, ale także dużą dyscyplinę kosztową, która pozwala nam stale poprawiać rentowność naszej Grupy – mówi Paweł Surówka, prezes PZU.