Wyniki Enter Airu potwierdzają utrzymujący się silny popyt na usługi turystyczne w tym roku. Pokazują to też dane prezentowane przez Rainbow Tours. Inwestorzy zastanawiają się, na ile spodziewany bardzo mocny sezon letni jest już w cenach obu spółek.
Akcje Enter Airu w środę po południu zniżkowały o 3,5 proc., do 47,3 zł. Licząc od początku roku, inwestorzy nadal mogą się cieszyć z 90-proc. umocnienia. Podobnie jest z Rainbow (obie spółki ściśle ze sobą współpracują), którego notowania w ostatnich dniach zatrzymały się wokół 38 zł, jednak dotąd akcje urosły o 98 proc.
Właśnie poznaliśmy wyniki kwartalne czarterowego przewoźnika, które ukazują silny w tym roku popyt na usługi lotnicze i turystyczne. W I kwartale grupa wypracowała 313,8 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 46 proc. rok do roku. Na poziomie EBITDA MSSF16 Enter Air zaraportował 40,5 mln zł, czyli o 123 proc. więcej i zgodnie z oczekiwaniami DM BDM. Według analityków tak duży wzrost obrotów wynikał ze większej liczby wykonywanych lotów (o około 20 proc.), mocnego konsumenta, słabej kondycji konkurencji i spadku atrakcyjności lokalnych ofert przez rosnące ceny. Jak wskazują analitycy DM BDM, Enter Air optymistycznie patrzy na zbliżający się wielkimi krokami sezon letni, czyli najważniejszy okres w roku, który będzie miał kluczowy wpływ na wyniki za cały rok. „Popyt ze strony touroperatorów nigdy jeszcze nie był tak duży, dlatego Enter zdecydował się powiększyć swoją flotę o kilka samolotów. Tak dynamiczny wzrost floty jest wynikiem dużego popytu na tanią i pewną usługę czarterową, jaką dostarcza Enter Air klientom nie tylko z Polski ale z całej Europy” – komentują.
Niedawno wstępne wyniki za I kwartał pokazał też Rainbow Tours, którego przychody zwiększyły się o 76 proc., do 555 mln zł, a zysk netto wyniósł 23 mln zł wobec 3,4 mln zł straty w ubiegłym roku. Jak wskazują analitycy BM Banku Pekao, wyniki touroperatora okazały się znacząco powyżej prognoz, a marża brutto na sprzedaży mogła wzrosnąć między 4 a 5 pkt proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. „Przy obecnej wycenie postrzegamy je pozytywnie. Prognozy na cały rok zostaną znacznie skorygowane w górę. Już po danych przychodowych za marzec było jasne, że nasze prognozy na I kwartał były zdecydowanie zbyt konserwatywne” – przyznaje BM Banku Pekao. Jak podano, ceny wycieczek na rynku notują dalszy wzrost o około 15–20 proc. w ujęciu rok do roku.