Kolejnym ich elementem jest wewnętrzna konsolidacja. W jej ramach spółka matka chce się połączyć z trzema firmami zależnymi. W każdej z nich ma 100 proc. udziałów, więc nie powinno być problemów z przeprowadzeniem odpowiednich operacji.
Dzięki fuzji ma m.in. dojść do zwiększenie przejrzystości, uporządkowania i uproszczenia struktury grupy kapitałowej oraz wyeliminowania zbędnych działań. Skutkiem wewnętrznej konsolidacji powinny być również usprawnienie zarządzania, oszczędności finansowe w działach administracyjnych i organizacyjnych, wyeliminowanie zbędnych przepływów finansowych oraz poprawa efektywność poprzez redukcję dublujących się kosztów i procesów. Zarząd szacuje, że ze względu na zbliżony, a w kilku obszarach tożsamy, rodzaj działalności prowadzonej przez łączące się firmy fuzja nie będzie się wiązała z istotnymi nakładami na integrację spółek.
OT Logistics przejmie m.in. Żeglugę Bydgoską, która prowadzi działalność portową w Bydgoszczy i Malborku. Podmiot ten zajmuje się też wydobyciem i sprzedażą kruszywa budowlanego i tzw. piasków formierskich. Kolejna łączona firma to OT Port Wrocław realizujący usługi przeładunków towarów masowych i drobnicowych oraz prowadzący place składowe. Ostatnim podmiotem, który ma podlegać fuzji, jest Odra Rhein Lloyd z siedzibą we Wrocławiu. Firma prowadzi działalność wytwórczą, usługową i handlową na rachunek własny w pośrednictwie, kooperacji i współpracy z podmiotami krajowymi i zagranicznymi w zakresie żeglugi śródlądowej.
Przy okazji giełdowa spółka podała, że na 30 listopada jej łączne aktywa wynosiły 662,7 mln zł, a zobowiązania i rezerwy na zobowiązania ponad 437,5 mln zł. Z kolei wartość aktywów Żeglugi Bydgoskiej to prawie 5 mln zł, OT Port Wrocław ponad 1,5 mln zł, a Odra Rhein Lloyd przeszło 71 tys. zł.
Informacja o fuzji została pozytywnie odebrana przez inwestorów. W środę na GPW akcjami OT Logistics handlowano nawet po 4,36 zł, co oznaczało wzrost kursu o 3,8 proc. Rok do roku notowania są jednak na bardzo niskim poziomie. W styczniu 2018 r. kurs sięgał 22 zł. Do mocnej przeceny doszło w październiku, gdy okazało się, że przedłużają się negocjacje dotyczące restrukturyzacji zadłużenia grupy. TRF