Ruszyły zapisy w wezwaniu na Comarch. Warto sprzedać akcje?

Kurs utrzymuje się powyżej oferty CVC. - Tu nie chodzi co do zasady o tę niewielką różnicę. Chodzi natomiast o to, jak rynek ocenia szanse sukcesu „nowego” modus operandi Comarchu po wejściu CVC – mówi Sobiesław Pająk, dyrektor działu analiz DM BOŚ.

Publikacja: 13.08.2024 10:06

Po rozpoczęciu wtorkowych notowań akcje Comarchu lekko drożeją. Przed godz. 10 są wyceniane na 319 z

Po rozpoczęciu wtorkowych notowań akcje Comarchu lekko drożeją. Przed godz. 10 są wyceniane na 319 zł, po wzroście o 0,3 proc.

Foto: AdobeStock

Po rozpoczęciu wtorkowych notowań akcje Comarchu lekko drożeją. Przed godz. 10 są wyceniane na 319 zł, po wzroście o 0,3 proc. Zmiana kursu jest niewielka, natomiast daje się zauważyć wzmożony wolumen. Za nami niespełna godzina sesji, a właściciela już zmieniły akcje o wartości niemal 3 mln zł.

Wczoraj wieczorem zostało ogłoszone wezwanie do sprzedaży akcji. Fundusz CVC oferuje 314,5 zł za walor. Przyjmowanie zapisów rozpoczęło się 13 sierpnia, a zakończy 21 października.

Czytaj więcej

Fundusz CVC dał niezłą cenę za Comarch, ale rynek chce więcej

Analityk o wezwaniu na Comarch

Sytuacja jest ciekawa. Oferta CVC zawiera znaczącą premię w stosunku do poziomu sprzed zapowiedzi wezwania. Jest też wyższa od średniej ceny z aktualnych rekomendacji dla Comarchu. To mogłoby skłaniać do sprzedaży akcji w wezwaniu – szczególnie, że spółka znajduje się w stosunkowo trudnym okresie. Musi przeorganizować biznes żeby powalczyć o wyższe marże. Natomiast z drugiej strony na wieść o planowanym wezwaniu kurs rynkowy w lipcu poszybował i cały czas utrzymuje się powyżej ceny z wezwania, co może zniechęcać do sprzedaży akcji.

- Cena zapowiedziana przez CVC jest moim zdaniem ceną uczciwą i adekwatną zakładając kontynuację działalności przez Comarch w dotychczasowym modus operandi. Kurs rynkowy utrzymuje się nieco powyżej tego poziomu, natomiast tu nie chodzi co do zasady o tę niewielką różnicę. Chodzi natomiast o to, jak rynek ocenia szanse sukcesu „nowego” modus operandi Comarchu po wejściu CVC - mówi Sobiesław Pająk, dyrektor wydziału analiz i rekomendacji oraz główny strateg inwestycyjny DM BOŚ. Dodaje, że gwarancji sukcesu nowego modus operandi spółki oczywiście nie ma.

- Należy wziąć również pod uwagę, że w okresie krótko i średnioterminowym (kolejnych kilka lat) zyski spółki w wyniku wdrożenia zmian w biznesie grupy mogą spaść „w imię” ich znacznie wyższego oczekiwanego poziomu (niż w dotychczasowym modus operandi) w dłuższym terminie (czyli powyżej pięciu lat) – podsumowuje ekspert.

Comarch sygnalizuje, że rzeczywiście taki scenariusz jest możliwy.

- Giełda dała nam szansę na zdobycie zaufania i pokazanie jak silne mamy podstawy biznesu. Teraz musimy odważyć się na kolejny duży krok, a ten wymaga wsparcia doświadczonego partnera, który może nas znacząco wesprzeć w rozwoju poza Polską. Pierwszy okres będzie czasem inwestycji w rozwój i liczymy się z tym, że może oznaczać przejściowe pogorszenie wyników, albowiem chcemy skoncentrować się na rozwoju w dłuższym horyzoncie czasu – komentuje Elżbieta Filipiak, przewodnicząca rady nadzorczej Comarchu.

Rodzina Filipiaków zostaje w Comarchu

Formalnie stroną wzywającą są Chamonix Investments (kontrolowane przez CVC), Elżbieta Filipiak, Anna Pruska, Michał Pruski, Maria Filipiak, Janusz Jeremiasz Filipiak oraz Anna Prokop. Wezwanie dotyczy 5 266 072 akcji, stanowiących 34,81 proc. głosów. W akcjonariacie Comarchu ponad 5-proc. progiem są dwa OFE. Czas pokaże czy będą walczyć o wyższą cenę, czy odsprzedadzą swoje walory po obecnej.

Po rozliczeniu wezwania, rodzina Filipiaków zamierza sprzedać wszystkie akcje zwykłe na rzecz CVC po cenie będącej przedmiotem wezwania. Nie oznacza to jednak, że rodzina Filipiaków całkowicie rozstaje się ze spółką. Elżbieta Filipiak, Anna Pruska, Maria Filipiak oraz Janusz Jeremiasz Filipiak w ramach swojej reinwestycji staną się mniejszościowymi wspólnikami spółki Chamonix Investments (CVC).

Jeśli wezwanie się powiedzie, Comarch zostanie wycofany z giełdy. Jest notowany od 1999 r. Założycielem i wieloletnim prezesem spółki był prof. Janusz Filipiak, który zmarł w grudniu 2023 r. Stery Comarchu po Filipiaku przejęła córka, Anna Pruska.

Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza