Software Mansion miało udane półrocze. Drugie też będzie dobre

Wzrost naszej sprzedaży wraca do normy, a jednocześnie przy aktualnym rynku pracy możemy bardzo łatwo rekrutować doświadczonych programistów, czego nie doświadczaliśmy nigdy wcześniej w naszej historii – mówi prezes Marcin Skotniczny.

Mimo trudnej sytuacji na rynku IT, Sofware Mansion spodziewa się udanego II półrocza.

– Mamy dobre przeczucia – potwierdza prezes i akcjonariusz spółki Marcin Skotniczny. Dodaje, że wzrost sprzedaży wraca do normy, a jednocześnie przy aktualnym rynku pracy można łatwo rekrutować doświadczonych programistów .

– Ponadto coraz lepiej nam idzie rozwój produktów własnych. Jeszcze niedawno mieliśmy pewne obawy, że niektóre nasze większe projekty się skończą, ale wszędzie udało się zarezerwować budżet na co najmniej cały rok 2024 – mówi prezes.

Spółka chce do końca grudnia powiększyć zespół do co najmniej 330 osób, co dałoby wzrost 34 proc. rok do roku. Aktualnie zatrudnionych jest 306 osób, a siedem dołączy w najbliższych miesiącach.

Wyniki pod lupą

Biznes Software Mansion jest rentowny, a spółka dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. 17 czerwca walne zgromadzenie uchwaliło wypłatę 0,97 zł dywidendy na akcję (2,7-proc. stopa). Dzień ustalenia prawa wyznaczono na 31 sierpnia, wypłaty zaś na 30 września.

Spółka opublikowała już raport za II kwartał.

– Nie będę ukrywał, że wyniki przekroczyły nasze oczekiwania, nawet bez dodatkowego zastrzyku gotówki z tytułu otrzymania tokenów StarkNet. Przekroczyliśmy 32 mln zł przychodów (+101 proc. rok do roku – red.), zysk netto za wzrósł o 588 proc., a EBITDA – o 375 proc. – wylicza prezes.

Ostatnie miesiące były dla firmy pracowite. Na początku roku uruchomiona została sieć blockchainowa StarkNet.

– Do współpracy nad nią zostaliśmy zatrudnieni w 2021 r. i w ramach umów partnerskich mieliśmy otrzymać tokeny tej sieci w ilości opisanej algorytmem niedługo jej uruchomieniu. W II kwartale okazało się, że liczba i wartość tych tokenów jest znacznie większa, niż zakładaliśmy – sygnalizuje prezes.

Spółka ruszyła też z przedsprzedażą swojego pierwszego produktu w modelu subskrypcyjnym.

– Na podstawie pierwszych reakcji społeczności spodziewamy się, że po oficjalnej premierze sprzedamy kilka tysięcy subskrypcji płatnych po 19 USD za miesiąc. W dalszej perspektywie chcemy sprzedawać dodatkowe usługi premium, które jeszcze zwiększą przychody z tego źródła – zapowiada prezes.

Technologiczna spółka prawie wszystkie przychody notuje w walutach obcych, głównie w dolarach amerykańskich, w związku z tym znaczący wpływ na jej wyniki ma kurs sprzedaży dolara, który 28 czerwca 2024 r. był o 1,85 proc. niższy względem 30 czerwca 2023 r.

Docelowo rynek główny

Software Mansion zadebiutowało na NewConnect jesienią 2023 r., sprzedając akcje w ofercie publicznej po 17,8 zł. Obecnie są wyceniane przez rynek dwa razy drożej. Wycena całej spółki sięga 380 mln zł i z nawiązką wystarcza do przeniesienia notowań na rynek główny GPW (minimum dotyczące kapitalizacji to 12 mln euro). Czy Software Mansion tego nie planuje?

– Jak najbardziej planujemy. Tak naprawdę moglibyśmy rozpocząć prace już teraz, ale pozostały nam jeszcze pewne kwestie formalne, związane z wymogami dotyczącymi debiutu na rynku głównym. Nie wykluczam, że zaczekamy na wejście w życie Listing Act, który znacznie uprości proces debiutu dla spółek przechodzących z NewConnect na GPW – mówi prezes. Dodaje, że gdyby jednak to miało nastąpić dopiero w 2026 r. albo później, raczej nie będziemy zwlekać i skorzystamy z dotychczasowych, mniej przyjaznych dla emitentów regulacji.