Pospolite ruszenie

Stwierdzenia o zapóźnieniu Polski w obszarze informatyki i telekomunikacji powracają jak echo w analizach oraz opracowaniach dotyczących gospodarki naszego kraju. Mało komputerów, mało linii telefonicznych, drogie rozmowy, jeszcze droższy internet....

Publikacja: 28.05.2004 14:46

Dzisiaj już nie trzeba nikogo przekonywać, że nadszedł czas zmian. Samo przekonanie jednak nie jest wystarczające, a potrzebą chwili jest podjęcie zdecydowanych działań.

Pytanie, na które należy jak najszybciej odpowiedzieć, brzmi - czy "w terenie" warto czekać na inwestycje teleinformatyczne wielkich, ogólnokrajowych operatorów? Są to przecież naprawdę bogate firmy posiadające klientów we wszystkich województwach, powiatach i gminach Polski! Tak duża skala biznesu powoduje jednak, że ci operatorzy niechętnie angażują się w regionalne inicjatywy o relatywnie niewielkiej (jak na możliwości i potrzeby) skali finansowej.

Telekomunikacja na skalę regionalną

Współczesna telekomunikacja posiada typowe cechy lokalnej infrastruktury społecznej - podobnej do innych rodzajów infrastruktury komunalnej: wodociągów, energetyki czy transportu. Jako infrastruktura lokalna znajduje się w obszarze zainteresowania jednostek samorządu terytorialnego - odpowiedzialnych za rozwój danego regionu. Samorządowcy wiedzą doskonale, że dzisiaj telekomunikacja i informatyka jest jednym z kluczowych czynników rozwoju regionalnego, czynnikiem przyciągającym inwestorów, podnoszącym poziom edukacji, opieki zdrowotnej oraz zapewniającym sprawne funkcjonowanie służb ratunkowych.

Potrzeba regionalnej sieci teleinformatycznej, służącej zarówno przesyłaniu rozmów głosowych, transmisji danych jak i szerokopasmowemu dostępowi do internetu, jest wyraźna i została zapisana w wielu dokumentach: od ogólnokrajowych (ePolska, Siećpospolita), po regionalne (Strategie Rozwoju Regionalnego). Jednak otwartym pytaniem pozostaje, jak sfinansować niezbędne inwestycje?

Sięgnijmy do kieszeni...

Samorząd może sfinansować budowę regionalnej sieci teleinformatycznej z własnego budżetu - jest to jednak zamierzenie przerastające możliwości praktycznie wszystkich jednostek w Polsce. Pozostaje więc ubieganie się o dotacje - pytanie jednak, skąd? Może z nadrzędnej jednostki administracyjnej - z powiatu, województwa albo z ministerstwa? A może warto zainteresować się funduszami Unii Europejskiej - funduszami strukturalnymi. Ta ostatnia opcja wydaje się dzisiaj interesująca, gdyż wiele się o tych funduszach pisze i mówi, a ze szkoleń wynika, że czekają na nas miliardy Euro.

Jak zbudować regionalną sieć teleinformatyczną, korzystając z finansowego wsparcia funduszy strukturalnych Unii Europejskiej? Ta inwestycja ma zapewnić sprawną komunikację urzędom, szkołom, bibliotekom, ośrodkom zdrowia, a także przygotować grunt pod bardziej zaawansowane zastosowania informatyczne, np. portal agroturystyczny, elektroniczny serwis dla osób poszukujących pracy czy zdalny dostęp przedsiębiorców do urzędowych rejestrów. W dalszej perspektywie teleinformatyczna infrastruktura regionalna posłuży jako platforma do świadczenia komercyjnych usług dla ludności - tak samo jak wodociągi, kanalizacja lub sieć energetyczna.

Zagrożenie czy szansa

Jeśli jednostki samorządu terytorialnego planują przejęcie inicjatywy na lokalnym rynku teleinformatycznym, może to być sygnałem nadchodzącego zagrożenia dla firm branży IT. Jednak można to również postrzegać jako unikalną szansę - szansę na dwustronny rozwój oparty na współpracy. Możliwości współpracy nie ograniczają się w żadnej mierze ani do dostarczania sprzętu, ani nawet do instalacji poszczególnych fragmentów infrastruktury, lecz rozciągają się na pełne zaangażowanie przy wdrażaniu projektów.

Technologiczny know-how, znajomość reguł przygotowania wniosków, a także sprawnej realizacji i rozliczania projektu, wyznaczają pozycję firmy w obecnej rzeczywistości gospodarczej.

Teleinformatyka

w funduszach strukturalnych

Przeglądając podstawowy dokument planujący wdrażanie funduszy strukturalnych UE w Polsce - Narodowy Plan Rozwoju - stwierdzić należy, że segment informatyczny oraz telekomunikacyjny zostały potraktowane "po macoszemu". Nie ma wyodrębnionego programu operacyjnego dla realizacji inwesti źródeł pieniędzy trzeba szukać, wertując sterty dokumentów.

Dla inwestycji projektowanych przez jednostki samorządu terytorialnego przygotowano Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego (ZPORR). Jest to najbogatszy program operacyjny, o budżecie wynoszącym prawie 3 miliardy euro. W ramach ZPORR figuruje działanie o numerze 1.5 - Infrastruktura społeczeństwa informacyjnego. Wydaje się, że jesteśmy "w domu", jednak trzeba zauważyć realną skalę finansową. Przecież w tym działaniu zostało zaplanowane niecałe 90 milionów euro dofinansowania unijnego i te środki będą się rozkładać na wszystkie gminy, powiaty i województwa w naszym kraju! W dodatku będą dofinansowane projekty stricte infrastrukturalne - mające na celu budowę podstawowych instalacji. Aby sfinansować szersze, całościowe zamierzenie regionalne, trzeba źródeł dofinansowania szukać dalej!

Jesteśmy ograniczeni

Słowo "dofinansowanie" zostało użyte celowo zamiast sformułowania "finansowanie". We wdrażaniu funduszy strukturalnych UE obowiązuje zasada dodatkowości mówiąca, że pieniądze unijne uzupełniają tylko wydatki krajowe. Nie można więc realizować inwestycji, na którą z budżetu państwa, samorządu czy środków własnych przedsiębiorcy nie wydatkuje się żadnych pieniędzy. W zakresie inwestycji realizowanych przez samorządy terytorialne obowiązuje zasada zapewnienia co najmniej 25% wkładu własnego. Jeśli planowana jest inwestycja przynosząca zysk - a regionalna sieć transmisji danych do takich inwestycji niewątpliwie należy - wtedy (o ile roczny zysk netto przekracza 25% wartości inwestycji) poprzeczka minimalnego wkładu własnego jest podniesiona do 50% przewidywanych kosztów.

Wracając do problematyki poszukiwania źródeł finansowania - pieniądze na teleinformatykę można znaleźć w najdziwniejszych fragmentach Sektorowych Programów Operacyjnych. Okazuje się, że jest ich niemało, ale skorzystanie z tych środków wymaga dość dużego nakładu pracy. Jedną z zasad wdrażania funduszy strukturalnych jest zakaz łączenia w jednym projekcie dofinansowania z różnych źródeł. W praktyce oznacza to, że każdy pojedynczy projekt musi być finansowany z jednego i tylko jednego działania w wybranym Programie Operacyjnym. Jeśli planowane jest większe przedsięwzięcie, należy je podzielić na rozłączne i zamknięte projekty, z odrębnymi wnioskami o finansowanie. Oczywiście, atutem takich wniosków będzie tworzenie większej całości - zarówno w aspekcie wertykalnym (np. infrastruktura + rozwiązania + aplikacje) jak i horyzontalnym (np. spójna infrastruktura w sąsiednich regionach).

Mamy rzeczywiste możliwości

Pieniądze na szeroko rozumiane projekty teleinformatyczne znajdziemy w prawie wszystkich Programach Operacyjnych (SPO). W SPO Rozwoju Zasobów Ludzkich znajduje się działanie 1.1 - Rozwój i modernizacja instrumentów i instytucji rynku pracy. W SPO Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw warto zwrócić uwagę na działanie 1.5 - Rozwój systemu dostępu przedsiębiorców do informacji i usług publicznych on-line. W programie "rolniczym" SPO Rozwój i Modernizacja Sektora Żywnościowego mamy działanie 2.2 - Różnicowanie działalności rolniczej i zbliżonej do rolnictwa w celu zapewnienia różnorodności działań lub alternatywnych źródeł dochodów, w którym mieści się np. eCommerce dla agroturystyki. We wspomnianym już ZPO Rozwoju Regionalnego, oprócz działania 1.5 należy odnotować m.in. działanie 2.3 - Rozwój kadr regionalnej gospodarki, z którego można sfinansować specjalistyczne szkolenia w zakresie technologii informatycznych.

Podsumowując skalę dostępnych funduszy można stwierdzić, że dla informatyki i telekomunikacji jest do dyspozycji prawie 500 milionów Euro, a to są już pieniądze, które mogą zmienić obraz Polskiej rzeczywistości. Są więc środki finansowe, a zasoby technologiczne nie stanowią również problemu. Trzeba zatem i można samemu planować i realizować regionalną infrastrukturę teleinformatyczną. Trzeba przy tym szukać jak największej liczby sojuszników, gdyż tylko kooperacja zapewni sukces takim przedsięwzięciom.

W Polsce dostępna jest najnowsza technologia IT i polskie firmy potrafią prowadzić złożone inwestycje. Brakuje jednak wiedzy i doświadczeia na temat planowania i realizacji projektów strukturalnych finansowanych z Brukseli. Niemal na palcach jednej ręki można policzyć firmy branży teleinformatycznej fachowo przygotowane do kompleksowej realizacji "od A do Z" regionalnych inwestycji infrastrukturalnych.

Na zakończenie warto nadmienić, że

istotnym czynnikiem przy realizacji zamierzeń infrastrukturalnych jest czas - fundusze unijne trzeba w większości wykorzystać do końca 2006. roku Jeśli pod uwagę bierze się regionalną sieć transmisji danych, wtedy trzeba zdecydować się na technologię dającą gwarancję wykonalności projektu w określonych ramach finansowych i w zadanych terminach. Taką technologią jest technologia radiowa, nie wymagająca prac budowlanych przy instalacji łączy, a koszt realizacji instalacji bezprzewodowych nie jest wyższy niż koszt "tradycyjnych" sieci naziemnych.

IT
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją