Narzucane przez TVN, Polsat i TVP od tego roku zwyżki w cennikach poprawiają ich kondycję. Z podanych przez TVN wstępnych danych finansowych za I kwartał 2010 r. wynika, że przychody grupy z reklam telewizyjnych w porównaniu z I kwartałem 2009 r. były wyższe o 2,5 proc. Oznacza to, że rynek reklamy telewizyjnej znowu powoli rośnie (w 2009 r., wg Starlinka spadł o 11,9 proc.).

W majowym cenniku średni koszt dotarcia z reklamą do widzów w wieku 16 – 49 lat w Polsacie jest o 23 proc. wyższy niż rok wcześniej. Średnia cena reklam w cenniku TVN wzrosła rok do roku o 19 proc., a w TVP – o 12,6 proc. – podał Presserwis.

Stacje chcą odrobić ubiegłoroczne ubytki w przychodach. Jak wynika z danych domu mediowego Starcom prezentowanych na konferencji Media Trendy, w ubiegłym roku ceny w telewizjach spadały najbardziej (w dwucyfrowym tempie, podczas gdy pozostałe media obniżyły cenniki średnio o kilka procent, a kina – wręcz podniosły). Do tego media udzielały od tych cen wysokich rabatów. – Presja wywierana na media przez domy mediowe i reklamodawców była w 2009 r. bardzo duża, rabaty sięgały kilkudziesięciu procent – przyznał Maciej Kutak ze spółki Bauer Media należącej do grupy Bauer.

Reklamodawcy naciskali, bo cięli budżety wskutek kryzysu. W rezultacie cierpiały i domy mediowe, które pośredniczą w wykupywaniu reklam. – Reklamodawcy organizują teraz przetargi na obsługę budżetów co roku i naciskają w nich na domy mediowe, by oferowały gwarancje uzyskania jak najniższych cen – mówił Jakub Bierzyński, prezes Omnicom Media Group.