W ten nietypowy sposób inwestorzy zareagowali na informację, że zarząd złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Tego rodzaju komunikaty powodują zwykle przecenę akcji. Nie tym razem.

Powód? Inwestorzy mogą oceniać, że wniosek zarządu to próba obrony spółek zależnych, których przejmowanie rozpoczął BRE, największy wierzyciel IGroup. 5 sierpnia instytucja odrzuciła plan naprawczy grupy, wypowiedziała jej finansowanie i zaczęła przejmowanie spółek zależnych. Upadłość IGroup oznaczałaby dla banku straty wynikające z upływu czasu. Pewnie dlatego BRE nie wykluczył porozumienia ze spółką.

Te informacje pojawiły się w czwartek po sesji. Inwestorzy mogli na nie zareagować w piątek. Wtedy też IGroup podała, że 24 sierpnia do obrotu wejdzie ponad 1,3 mln akcji serii Ł.