Nowosądecki producent urządzeń fiskalnych miał w tym okresie 52,38 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 275 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny podskoczył o 365 proc., do 11,11 mln zł, a netto o 357 proc., do 8,63 mln zł.
Firma tłumaczy poprawę rezultatów większym popytem na urządzenia fiskalne wynikającym z objęcia (od 1 maja) obowiązkiem fiskalizacji nowych grup zawodowych, m.in. lekarzy i prawników. Spółce udało się też mocno zwiększyć sprzedaż (rok do roku o 380 proc.) urządzeń pozwalających na przechowywanie paragonów w wersji elektronicznej oraz sprzedaż eksportową. Przychody z tego źródła były sześć razy większe niż rok temu i przekroczyły 3 mln zł. Pozytywny wpływ na wyniki miało też objęcie konsolidacją Elzabu, który również miał bardzo dobry początek roku.Przedstawiciele Novitusa deklarują, że kolejne kwartały też będą dla spółki dobre.
– Szacuję, że kulminacja sprzedaży na nowy rynek fiskalny wystąpi w kwietniu i na początku maja, a to oznacza, że grupa uwzględni te efekty również w wynikach kolejnego kwartału – mówi Bogusław Łatka, prezes Novitusa. Zapowiada wprowadzenie nowych urządzeń z kopią elektroniczną, które bardzo chętnie kupują duże sieci handlowe.