Błąd pisarski podbił kurs Asseco SEE

Zarząd informatycznej spółki najpierw zapowiedział wypłatę po 3,6 zł dywidendy, by następnie sprostować, że wyniesie ona zaledwie 36 gr na akcję

Aktualizacja: 18.02.2017 08:42 Publikacja: 14.03.2012 02:27

Błąd pisarski podbił kurs Asseco SEE

Foto: GG Parkiet

Asseco South Eastern Europe nieświadomie stało się bohaterem pierwszych kilkudziesięciu minut wtorkowych notowań na GPW. Powodem był komunikat dotyczący propozycji podziału zeszłorocznego zysku.

Miła niespodzianka

Giełdowa spółka, która w ramach grupy Asseco Poland odpowiada za Bałkany i Turcję, tak jak inne podmioty z tej grupy, prowadzi stałą politykę dywidendową i przeznacza dla właścicieli 10 – 40 proc. zysku za poprzedni rok. W przypadku Asseco SEE bazą do wyliczeń jest wynik skonsolidowany, bo spółka matka nie prowadzi działalności operacyjnej.

Za 2011 r., jak kilkanaście dni temu publicznie zapowiedział Piotr Jeleński, prezes Asseco SEE, do kieszeni udziałowców miało trafić 30 proc. zarobku, czyli około 16 mln zł (0,3 zł na akcję). Tymczasem wczoraj o 10.00 firma przesłała systemem ESPI informację, z której wynikało, że zarząd spółki będzie rekomendował przeznaczenie na dywidendę 18,68 mln zł z zeszłorocznego zysku, czyli po 3,6 zł na akcję. Nie wiadomo, dlaczego spółka popełniła błąd przy przeliczeniach. Była ich jednak bardzo pewna, bo kwota dywidendy na akcję została też podana słownie.

Najbardziej czujni inwestorzy, na bieżąco śledzący komunikaty giełdowe, przecierali oczy ze zdumienia. Na giełdzie akcje Asseco SEE kosztowały rano po 8,55 zł. To oznaczało, że stopa rekomendowanej dywidendy miała przekroczyć 42 proc. Naturalną rzeczą było, że część graczy zechciała wykorzystać tę okazję i kupiła papiery. W krótkim czasie notowania przekroczyły 9 zł, a w pół godziny po publikacji komunikatu wspięły się nawet na 9,2 zł. Kurs był zatem o 8,5 proc. wyższy niż w poniedziałek.

Czar szybko jednak prysł. Na stronie internetowej „Parkietu" ukazał się krótki materiał, w którym Rafał Kozłowski, wiceprezes spółki, przyznawał, że komunikat zawiera błąd. Zapowiadał jego sprostowanie. W systemie ESPI wiadomość pojawiła się po kolejnych kilku minutach.

Rozczarowani inwestorzy zaczęli sprzedawać akcje. Kurs osunął się do 8,7 zł. W kolejnych godzinach ponownie zyskiwał jednak na wartości. Na finiszu za walory Asseco SEE płacono 9 zł, czyli 6,1 proc. więcej niż dzień wcześniej. Obroty nie były jednak zbyt duże (Asseco SEE jest mało płynną firmą). Właściciela przez cały dzień zmieniły papiery za 132 tys. zł.

Pomyłek było więcej

Kiks, jaki popełniła informatyczna spółka, nie jest czymś nadzwyczajnym. Firmom często zdarzają się pomyłki w komunikatach giełdowych. Zazwyczaj są to mniej znaczące błędy, czy literówki. Tego typu wpadka przydarzyła się niedawno firmie Orzeł Biały, która zapowiedziała przeznaczenie 12,6 mln zł na dywidendę, czyli po 0,75 zł na akcję. Po kilkudziesięciu godzinach sprostowała, że właściciele mogą dostać łącznie 12,46 mln zł. Proponowana kwota dywidendy na akcję nie zmieniła się jednak i wciąż wynosiła 0,75 zł.

Zdarzają się jednak przypadki, które podobnie jak w Asseco SEE mają przełożenie na kurs na parkiecie.

2 marca 2010 r. Zetkama przed otwarciem sesji w raporcie bieżącym poinformowała, że zysk grupy w 2010 r. ma wynieść nie 6,6 mln zł, ale tylko 0,6 mln zł. Reakcja inwestorów na taką wiadomość mogła być tylko jedna. Od rana pozbywali się papierów Zetkamy. Kurs spadał o ponad 4 proc. Firma odpowiednie sprostowanie opublikowała dopiero o godz. 15.00, co spowodowało wzrost kursu. Na koniec dnia akcje Zetkamy drożały o kilka procent w porównaniu z wcześniejszym dniem.

[email protected]

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy