M10 potrzebuje nowej platformy technologicznej

Notowana na NewConnect spółka testuje własne automaty do grania na giełdach. W III kwartale portfel poświęcony na tego typu inwestycje skurczył się o prawie 3 proc.

Aktualizacja: 13.02.2017 06:04 Publikacja: 27.11.2012 15:48

M10 potrzebuje nowej platformy technologicznej

Foto: sxc.hu

- Platforma technologiczna, na bazie której obecnie budujemy automaty inwestycyjne, nie do końca odpowiada naszym potrzebom. Nie pozwala np. na stworzenie maszyn do handlu opcjami czy dużymi koszykami aktywów. Dlatego zdecydowaliśmy, że zastąpimy ją nowym rozwiązaniem – mówi Andrzej Endler, prezes spółki M10.

Testy trwają

Deklaruje, że firma już prowadzi rozmowy z dostawcami tego typu platform. Kilka z nich zostało poddane testom. – Jesteśmy blisko dokonania wyboru choć na razie nie podpisaliśmy jeszcze żadnej umowy - oznajmia. Twierdzi, że powinno to nastąpić na przełomie tego i przyszłego roku. Zapewnia, że inwestycja nie uszczupli zasobów gotówkowych M10. – Na tym rynku powszechną praktyką jest rozliczanie się w postaci comiesięcznego abonamentu. To model korzystny dla nas bo nie pozbawi nas pieniędzy a dodatkowo zyskamy gwarancję, że będziemy pracowali na najnowszej wersji platformy. Będziemy też mogli liczyć na wsparcie producenta przy jej eksploatacji – wskazuje Endler. Twierdzi, że docelowo M10 całkowicie „przesiądzie się" na nową platformę. Okres przejściowy, gdy spółka będzie pracowała na obu, potrwa około pół roku.

Kierowana przez Endlera spółka zadebiutowała na NewConnect na początku tego roku. Wcześniej pozyskała od inwestorów 1,6 mln papierów (sprzedała 16 mln akcji serii B po 0,1 zł). Po rozwodnieniu kapitał dzieli się na 18 mln akcji, z których 42,33 proc. należy do InQbe, wehikułu inwestycyjnego należącego do IQ Partners.

M10, dzięki pieniądzom zebranych z rynku, zbudować portfolio (ok. 20-30) automatów inwestycyjnych. To specjalne oprogramowanie wykorzystujące mikrowahania kursów różnej klasy instrumentów. Na najbardziej dojrzałych giełdach światowych, m.in. nowojorskiej, tego typu maszyny odpowiadają już za ponad połowę obrotów. W Warszawie, ze względu na ograniczenia technologiczne Warsetu, automaty nie są popularne. Dopiero nowy system giełdowy umożliwi rozwój tego typu handlu.

Gorsze wyniki

Niedoskonałości technologiczne obecnie używanej platformy sprawiły, że M10 nie udało się w zaplanowanym harmonogramie stworzyć automatów, które potrafiłyby zarabiać na siebie. Firma najpierw testuje je inwestując własne pieniądze na różnych giełdach, przede wszystkim nowojorskiej. W III kwartale wypracowała na tego typu działalności stopę zwrotu wynoszącą minus 2,88 proc. Stratę tłumaczy gwałtownym osłabieniem złotego wobec dolara w poprzednim kwartale (dolar zyskał aż 6,2 proc.).

W konsekwencji M10 musiało skorygować prognozy finansowe na 2012 r. Pierwotny plan zakładał, że sprzedaż sięgnie 1,36 mln zł a zysk brutto 190 tys. zł. Po korekcie przychody skurczyły się do 238 tys. zł a strata brutto miała sięgnąć 395 tys. zł. Równocześnie jednak firma zapowiedziała, że koszty działalności obniżą się z pierwotnie planowanych 1,17 mln zł do 0,66 mln zł.

W połowie listopada okazało się jednak, że M10 nie uda się wypracować nawet wymienionych przed chwilą rezultatów. Spółka odwołała całkowicie cele finansowe na ten rok. „Na aktualnym etapie rozwoju firmy i portfela produktów, wyniki finansowe są zależne w dużym stopniu od wyników testów automatów inwestycyjnych uzyskanych na rachunku rzeczywistym" – wyjaśniała w komentarzu.

Endler deklaruje, że w połowie 2013 r. M10 powinno mieć gotowe kilka pierwszych produktów, które będą gotowe do sprzedaży komercyjnej. Liczy, że szybko znajdą nabywców. Nie chce rozmawiać jeszcze, jakimi kanałami spółka prowadziła będzie ich sprzedaż. Podobnie nie ujawnia jakimi wynikami firma zakończy ten rok i jakie wyniki planuje na rok przyszły. Zapewnia równocześnie, że posiadana gotówka (na kontach M10 na koniec września było prawie 1 mln zł) jest wystarczająca, żeby M10 mogło prowadzić dalsze prace nad automatami do czasu, aż spółka zacznie na siebie zarabiać.

Inwestorzy giełdowi z coraz większą ostrożnością pochodzą jednak do obietnic M10. Od wiosny papiery firmy poruszają się w trendzie spadkowym. Kosztują obecnie po 0,05 zł. Wiosną kurs zbliżał się do 0,4 zł.

Technologie
CD Projekt odsłania karty. Wiemy o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?