DM BZ WBK zaczął rekomendować akcje Midasa: 1,1 zł na akcję, kupuj

Oprócz ogólnej tendencji na odreagowującym dziś rynku notowaniami Midasa rządzić może też nowa, datowana na 3 lipca, rekomendacja dla spółki wydana przez DM BZ WBK.

Paweł Puchalski, analityk biura ustalił cenę docelową dla papieru funduszu kontrolowanego przez Zygmunta Solorza-Żaka na 1,1 zł, co wobec kursu giełdowego oznacza 37-proc. premię. Z tego też powodu specjalista rozpoczął wydawanie rekomendacji dla Midasa od zalecenia "kupuj".

Przychody grupy Midas w bieżącym roku wyniosą zdaniem analityka 202 mln zł (o ponad 100 proc. więcej niż w 2012 r.), a w 2014 r. już blisko 380 mln zł.

DM BZ WBK prognozuje przy tym, że pierwszym rokiem z dodatnim wynikiem EBITDA Midasa będzie rok 2015 r. W przyszłym, strata grupy na tym poziomie ma zostać ograniczona do 59 mln zł.

Biuro spodziewa się, że próg rentowności na poziomie EBITDA Midas odnotuje w IV kwartale 2014 r.. Puchalski ocenia, że jeśli spółka spełni jego przewidywania w 2014 r. jej kurs będzie zachowywał się lepiej niż rynek.

Co ciekawe, Puchalski założył, że głównymi odbiorcami hurtowego transferu danych w technologiach HSPA+ i LTE pozostaną Cyfrowy Polsat  i operator sieci Plus – Polkomtel.

Analityk prognozuje przy tym dynamiczny wzrost klientów mobilnego Internetu tych firm. Według niego Cyfrowy Polsat do końca 2013 r. może zbliżyć się do 280 tys., a przed końcem 2020 r. do 1,17 mln (to około jedna trzecia obecnej bazy abonenckiej Cyfrowego Polsatu). Z kolei w przypadku sieci Plus, analityk dokonał założeń co do bazy klientów usługi mobilnego Internetu w 2012 r. Przyjął, że wyniosła ona około 1 mln i spodziewa się, że w tym roku urośnie do 2 mln.

Zdaniem analityka DM BZ WBK, wolumen transferu danych sprzedawanych operatorom obsługującym klienta masowego potroi się do 31 mln GB w 2013 r., a latach 2015 i 2017 wyniesie odpowiednio 100 mln GB oraz 200 mln GB. Spodziewa się on jednocześnie, że jednostkowa cena gigabajta mocno do tego czasu spadnie: w 2015 r. ma wynieść 5 zł, a w 2018 r. 4 zł, czyli o 38 proc. mniej niż w tym roku.

Puchalski widzi też pewne ryzyka związane z biznesem Midasa. Nie zalicza do nich pojawienia się konkurencji w segmencie LTE. Jego zdaniem może się to okazać bodziec dla popularyzacji usługi i wzrostu popytu na mobilny Internet jako taki. Obawiałby się natomiast agresywnej polityki cenowej ze strony czwartego operatora komórkowego – sieci Play, który wygrał tegoroczny przetarg na pasmo 1800 MHz i zamierza wejść na rynek także z usługą LTE. Potencjalna agresywna polityka cenowa Playa to – zdaniem DM BZ WBK - kluczowe źródło ryzyka, ponieważ nie ma gwarancji, że opłaty za uslugę w przyszłości nie będą spadały szybciej niż do tej pory.