Na otwarciu środowych notowań papiery spółki kosztowały co prawda 1,64 zł, czyli 0,6 proc. (1 gr) powyżej kursu odniesienia, ale potem aż do zamknięcia traciły na wartości. Przejściowo przecena wyniosła nawet 14 proc., co oznaczało spadek kursu do 1,4 zł, najniższego od połowy lutego. Obroty były śladowe. Nie przekroczyły 100 tys. zł.

Brak zainteresowania papierami mógł wynikać z braku emisji, która przyciągnęła do spółki nowych inwestorów. Firma przesunęła bowiem na maj ofertę publiczną ze względu na niesatysfakcjonującą wycenę rynkową walorów. Jeszcze na początku roku za akcje płacono ponad 3 zł. Dlatego Indata liczyła, że bez problemów uplasuje na rynku 26 mln walorów serii H po ok. 2,4 zł i pozyska 63,6 mln zł brutto. Zamierza wydać pieniądze na kolejne akwizycje i rozwój poza Polską.

W 2014 r. Indata miała 57,9 mln zł przychodów, a zysk sięgał 11,72 mln zł netto.