Przetarg KRUS na sieć z ryzykiem dla Netii i T-Mobile

Do wtorku firmy muszą się zdecydować, czy walczyć z Orange o sporo warty kontrakt. Urszula Zielińska

Aktualizacja: 13.04.2015 07:35 Publikacja: 13.04.2015 06:00

Bruno Duthoit, prezes Orange Polska.

Bruno Duthoit, prezes Orange Polska.

Foto: Archiwum

W najbliższy wtorek w centrali Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Warszawie otwarte zostaną koperty z ofertami konsorcjów telekomów na świadczenie usług sieci transmisji danych (WAN) dla instytucji. To jeden z największych przetargów w domenie publicznej, na przychody z którego liczyli operatorzy.

Cztery konsorcja na start

O kontrakt warty kilkadziesiąt milionów złotych w perspektywie kilku lat, udzielany w postępowaniu zamkniętym, walczyły początkowo cztery konsorcja. Exatel i Atende odpadł jednak dość wcześnie z powodu niedostarczenia na czas wymaganych dokumentów. Ostatecznie w grze są nadal zaproszone przez KRUS konsorcja: Orange Polska i Integrated Solution (Orange jest obecnie dostawcą łączy), Netii i Comarchu oraz T-Mobile Polska, GTS Poland i T-Systems Polska.

Z naszych informacji wynika jednak, że ostatecznie konkurencja Orange Polska o zlecenie może być niewielka lub żadna. Powód to ostateczne warunki, jakie postawił KRUS i – marcowe – rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej.

W piątek Netia nie chciała deklarować, czy złoży ofertę czy nie. Wcześniej Cezary Chałupa, obecnie członek zarządu Netii ds. rynku klientów biznesowych, mówił, że sieć dla KRUS to jeden z najważniejszych tegorocznych przetargów dla telekomu obok wygranego przez Netię i GTS kontraktu z Pocztą Polską.

Konsorcjant Netii – Comarch – zapewnił, że prace nad przygotowaniem oferty trwają. – Decyzję, czy zostanie złożona, podejmiemy po dogłębnej analizie wszelkich rodzajów ryzyka – mówił Paweł Prokop, członek zarządu Comarchu. W podobnym tonie co informatyczna spółka wypowiadali się przedstawiciele T-Mobile Polska.

Krótki termin

– To był od początku trudny przetarg – opowiada jedna z osób znająca szczegóły. Według niej po pierwsze KRUS niezgodnie z praktyką zdefiniował technologię, w której realizowane miałyby być usługi dla instytucji. Kasa postawiła na światłowód, z którego korzysta od kilku lat. Operatorzy alternatywni dla Orange (który taką sieć ma) odwołali się do KIO i wygrali. Izba miała się zgodzić, że wystarczyło, by zamawiający wskazał wymagane parametry usługi, a wybór technologii pozostawił telekomom.

Po przedstawieniu specyfikacji zamówienia, które nastąpiło już w tym roku, okazało się, że są w niej także inne warunki osłabiające pozycję operatorów alternatywnych na starcie. Jednym z ważniejszych był termin realizacji inwestycji, potrzebnej, by zacząć świadczyć usługi. KRUS określił go na trzy miesiące od momentu podpisania umowy. Zdaniem ekspertów to zbyt mało, aby operatorzy alternatywni zdołali zestawić łącza. Konsorcjum T-Mobile podniosło argument przed KIO, ale Izby tym razem to nie przekonało.

W efekcie, biorąc pod uwagę kary umowne oraz ryzyko utraty wizerunku, konkurenci Orange mają więc sporo do stracenia. Poza tym, chcąc uniknąć opóźnień, musieliby początkowo korzystać z cudzej infrastruktury. To dodatkowy koszt, a więc i mniejsza szansa, że ich oferty w przetargu przebiją tę złożoną przez Orange.

– Zarzut, że KRUS próbował celowo ograniczyć konkurencję, jest poważny i trzeba by dogłębnie znać szczegóły sprawy i jej uwarunkowania, aby odważyć się go postawić. Można jedynie powiedzieć, że przy zamówieniach dotyczących sieci WAN, która jest wymagającym rozwiązaniem, zalecane jest rozpoczęcie dyskusji z potencjalnymi dostawcami na półtora roku przed wyborem firmy na kolejny okres. Sam wybór dostawcy powinien nastąpić przynajmniej na sześć miesięcy przed terminem oddania sieci do użytku – ocenia Grzegorz Bernatek, analityk z firmy doradczej Audytel.

Wygasający kontrakt Kasy z Orange warty był 71 mln zł. Jeśli konkurencja skapituluje, nowy może być podobny.

[email protected]

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?