O 21,8 proc. mniejsze niż przed rokiem były przychody Grupy Tele-Polska Holding w I kwartale 2015 r.. Wyniosły 57,8 mln zł – wynika ze sprawozdania finansowego telekomunikacyjnej grupy, kontrolowanej przez Piotra Wiśniewskiego.
Obniżyły się także znacząco zyski TPH: skonsolidowana EBITDA zamknęła się sumą 3,04 mln zł, niższą o 63,5-proc., a zysk netto skurczył się rok do roku o 42,2 proc. do 2,44 mln zł. Zysk grupy w przeliczeniu na akcję spadł z 0,33 zł do 0,08 zł. Dla porównania, walory TPH kosztują na GPW około 0,8 zł, a cała grupa wyceniona jest na 25 mln zł.
Zarząd TPH podaje kilka powodów takiego zachowania wyników grupy. Z przedstawionej argumentacji wynika, że jej przychody kurczyły się głównie w segmencie usług hurtowych ( (spadki zapowiadano już pod koniec kwietnia w raporcie rocznym).
W sprawozdaniu kwartalnym telekom nie precyzuje jednak, jak duża była ta obniżka. Wyjaśnia ją „optymalizacją portfela kontraktów". Jak podano, u podstaw tej decyzji leżała potrzeba ograniczenia ryzyka kursowego oraz ryzyka należności i konieczność większej koncentracji na segmencie detalicznym biznesu, co z kolei powinno dodatnio wpływać na rentowność grupy.
TPH zapewnia, że zwiększa bazę klientów indywidualnych zarówno w obszarze telco, jak i energii elektrycznej, ale tu także skąpi informacji liczbowych.