- Wpływy z emisji pozwolą nam zrealizować dużą część naszych planów. Zabezpieczają one potrzeby kapitałowe spółki w średniej perspektywie – mówi Jacek Wojciechowicz, prezes zarządu i największy akcjonariusz Inno-Gene. – W trakcie oferty spotkaliśmy się z dużym zainteresowaniem funduszy inwestycyjnych. Jednak oczekiwania inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych, co do ceny emisyjnej znacząco różniły się od siebie. W naszej ocenie oferowane przez fundusze ceny nie odzwierciedlały faktycznej wartości spółki i potencjału jej wzrostu – dodaje.
Przypomnijmy, że w połowie września spółka zajmująca się badaniami genetycznymi, opublikowała strategię na lata 2015-2018, zgodnie z którą w ciągu kolejnych trzech lat chce podwoić swój udział w rynku badań genetycznych w Polsce, z szacowanych 6 proc. w 2015 r. do 12 proc. w 2018 r. Jednocześnie zarząd oczekuje, że w tym czasie wartość rynku wzrośnie o 150 proc. do 200 mln zł.
Realizacja strategicznych celów ma doprowadzić do umocnienia Inno-Gene na pozycji lidera polskiego rynku badań genetycznych, ze szczególnym uwzględnieniem rynku badań wykonywanych technologią NGS. Doprowadzić ma to jednocześnie do istotnego wzrostu marż. Marża brutto ze sprzedaży wzrosnąć ma z 3 proc. w 2014 r. do prawie 40 proc. w roku 2018.
- Jestem zdecydowanym optymistą, jeśli chodzi o szanse na realizację przedstawionej niedawno strategii. Oczekuję, że wkrótce będziemy mogli poinformować inwestorów o naszych dalszych planach odnośnie rozwoju grupy – mówi Jacek Wojciechowicz.
Inno-Gene podtrzymuje plany przeniesienia notowań z NewConnect na główny rynek warszawskiej giełdy w pierwszej połowie 2016 r. Od niedawna, notowania spółki wchodzą w skład segmentu NewConnect Lead, grupującego spółki z największą szansą na przejście na główny rynek.