CD Projekt wypracował 113,2 mln zł przychodów (rok wcześniej 36 mln zł) i 40,4 mln zł zysku netto wobec 1,88 mln zł straty wygenerowanej w analogicznym okresie 2014 r.
Mimo to wyniki rozczarowały inwestorów. Spółka zarobiła na czysto bowiem niecałe 60 proc. tego, co szacowali wcześniej analitycy. Prognozowano, że game developer wypracuje 134,2 mln zł przychodów i 70 mln zł zysku netto.
Na reakcję inwestorów nie trzeba było długo czekać. W czwartek rano kurs akcji CD Projekt zanurkował o ponad 6 proc. Po południu notowania akcji ustabilizowały się na poziomie około 24,9 zł, czyli 5,3 proc. poniżej wtorkowego zamknięcia. W sumie od początku roku walory producenta „Wiedźmina" zdrożały o niecałe 50 proc. We wtorek GPW podała, że akcje spółki 18 grudnia wejdą w skład WIG30.
Analitycy DM BZ WBK w ubiegłym tygodniu podwyższyli natomiast rekomendację dla spółki ze „sprzedaj" do „trzymaj", określając 12-miesięczną cenę docelową dla papierów warszawskiej firmy na poziomie 29 zł (wcześniej było to 23 zł).
Dobry kwartał zanotował segment cyfrowej dystrybucji gier – GOG.com. Przychody z tego segmentu wyniosły 21 mln zł (wzrost o 78 proc.), a wynik netto 1,7 mln zł (wzrost o 74 proc.). Jednak największy wpływ na kwartalne wyniki CD Projektu ma sprzedaż „Wiedźmina 3". Przychody samego segmentu produkcji gier pomiędzy lipcem a wrześniem 2015 r. wyniosły 93,7 mln zł, generując 42,6 mln zł zysku netto. – W ramach tego segmentu osiągnęliśmy bardzo wysoką rentowność netto na poziomie 45 proc. przychodów ze sprzedaży – komentuje Piotr Nielubowicz, wiceprezes CD Projektu.