Zysk operacyjny wyniósł w omawianym okresie 0,58 mln zł. Narastająco przychody krakowskiej spółki zwiększyły się do 5,4 mln zł (wzrost o 15 proc.), a zysk operacyjny do 0,76 mln zł. Piotr Babieno, prezes Bloober Team, przekonuje, że to dobry wynik, który jest zasługą sprzedaży „Layers of Fear" na platformie Steam. – Jednak "żniw" spodziewamy się dopiero w styczniu, po premierze pełnych wersji gry na Steam i Xbox One. Wyniki III i IV kwartału, kiedy do sprzedaży trafiła wersja preview gry na Xbox One a liczne promocje związane z Halloween skokowo zwiększyły rozpoznawalność marki i zakupy samej gry, dobrze obrazują potencjał pełnej wersji. Dodatkowo już ponad 100 tysięcy osób włożyło grę do swej listy życzeń – podkreśla Babieno.

Nadchodzący rok będzie z pewnością najważniejszy w historii spółki. Jeszcze nigdy jednego roku żaden z krajowych game developerów nie anonsował takiej liczby premier. Po styczniowym debiucie „Layers of Fear" do sprzedaży w pierwszym półroczu 2016 r. trafi „Scopophobia". Z kolei w drugim półroczu można spodziewać długo oczekiwanej premiery gry „Medium".

W międzyczasie spółka zależna iFun4All wypuści na rynek grę „Blind'n'Bluff". Pierwotnie premiera zapowiedziana była na rok bieżący, ale spółka stwierdziła, że po dobrym odbiorze gry „Red Game", najpierw skupi się na wykorzystaniu potencjału tego tytułu. – Mam na myśli wydanie gry w wersji na konsolę PlayStation Vita, a w dalszej kolejności na inne platformy – tłumaczy Piotr Babieno.

Prezes krakowskiej spółki zdradził również, że w przygotowaniu jest niezapowiedziany wcześniej tytuł, który ujrzy światło dzienne prawdopodobnie już w pierwszym półroczu 2016 r. – Będzie to oczywiście horror. Jego akcje będzie rozgrywała się w „przyszłości". Więcej szczegółów zdradzimy na początku roku – zapowiada.

Bloober Team to producent gier, który na rynku działa od 2008 r. Akcje spółki notowanej na NewConnect wczoraj przed godz. 14.00 taniały o 8,5 proc. Za papiery studia płacono 34,2 zł, czyli o prawie 90 proc. mniej niż na początku roku.