Ten Square Games rusza z IPO. Spółka kusi dobrymi wynikami i dywidendą

Spółka kusi dobrymi wynikami i dywidendą. Do kupienia są akcje warte niemal 100 mln zł.

Publikacja: 11.04.2018 05:17

Maciej Popowicz, prezes TSG.

Maciej Popowicz, prezes TSG.

Foto: Archiwum

W czwartek ruszą zapisy na akcje Ten Square Games w transzy dla inwestorów indywidualnych. Potrwają do 18 kwietnia. Dwa dni później poznamy cenę sprzedaży walorów. Maksymalna wynosi 48 zł. Od 20 do 24 kwietnia będą trwać zapisy w transzy dla dużych inwestorów, a debiut firmy na GPW zaplanowano na maj.

– Model biznesowy i dynamika wzrostu spółki oraz wielkość oferty sprawiają, że widzimy zainteresowanie największych inwestorów instytucjonalnych w Polsce – mówi Maciej Jacenko, dyrektor działu rynków kapitałowych Haitong Banku (oferujący).

Dywidenda na horyzoncie

Oferta publiczna dotyczy ok. 28 proc. obecnego kapitału zakładowego. Przy maksymalnej cenie sprzedaży ta pula jest warta 98 mln zł, a cała spółka – ok. 350 mln zł. Nowa emisja nie jest planowana.

– Spółka ma samofinansujący się model biznesowy, generuje gotówkę i nie ma potrzeby sięgać po dodatkowy kapitał. Do podjęcia decyzji o wejściu na giełdę przyczyniła się m.in. chęć długofalowego przywiązania pracowników do spółki. Mamy uchwalony program motywacyjny, oparty na akcjach – informuje Arkadiusz Pernal, wiceprezes Ten Square Games. Wrocławska spółka jest jednym z największych w Polsce producentów i wydawców gier mobilnych. Została założona siedem lat temu przez twórców serwisu społecznościowego Nasza Klasa – wspomnianego już Arkadiusza Pernala oraz Macieja Popowicza.

– Działamy na bardzo perspektywicznym rynku gier mobilnych – już teraz ten segment jest większy od pozostałych i mocno rośnie. Mamy bardzo dobrze zdywersyfikowany portfel, nasze gry żyją długo i generują przychody przez długi okres – mówi Popowicz. Twierdzi, że TSG jest unikalnym przykładem spółki, która dynamicznie się rozwija, mocno zwiększa przychody i zyski, a jednocześnie płaci dywidendę. – Będziemy rekomendować wypłatę do 75 proc. zysku, począwszy od zysku za 2018 r. – zapowiada.

Program motywacyjny zakłada wypracowanie 26 mln zł EBITDA w 2018 r. oraz 31,5 mln zł i 36 mln zł w odpowiednio 2019 r. i 2020 r. Cele wynikowe dla poszczególnych lat niedawno poszły w górę, po tym jak najnowsza duża produkcja – czyli „Fishing Clash" – zrobiła miłą niespodziankę i w samym marcu przyniosła rekordowe przychody w wysokości 3,7 mln zł. Wyższe, niż się spodziewano.

Szanse i ryzyka

W 2017 r. przychody TSG wyniosły 27 mln zł, rosnąc 56 proc. r./r., a dynamika zysku netto i EBITDA była jeszcze wyższa. Na koniec grudnia spółka posiadała ponad 6,5 mln zł gotówki. Nie miała żadnego zadłużenia finansowego.

Wśród czynników ryzyka wymienionych w prospekcie możemy przeczytać m.in. o koncentracji przychodów wokół jednej klasy gier. Liderem w zakresie popularności są tytuły tzw. klasy evergreen – „Let's Fish" oraz „Fishing Clash". Zarząd podkreśla jednak, że od 2016 r. grupa dywersyfikuje produkty i klasy gier, dążąc do dalszej stabilizacji przychodów. Producenci gier cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów na giełdzie. W ostatnich tygodniach mocno drożeją m.in. PlayWay, 11 bit studios oraz CD Projekt.

Technologie
All In! Games: audytor odmawia wydania opinii. Co na to zarząd?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Firmy robią zbyt mało, by stawić opór hakerom
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach