Grupa, której największym akcjonariuszem jest państwo (Skarb Państwa ma 30,1 proc. akcji, a KGHM 10,4 proc.), ma sieci światłowodowe, ale do tej pory nie świadczyła usług dostępu do internetu klientom końcowym.
Teraz – jak informuje nas Daniel Iwan, rzecznik Tauronu – jest zainteresowana budową sieci dostępu do internetu na swoim obszarze dystrybucyjnym. Obszar ten obejmuje 18,5 proc. powierzchni Polski. Spółka Tauron Dystrybucja dostarcza prąd na terenie województw: małopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, a częściowo świętokrzyskiego, podkarpackiego i łódzkiego.
Centrum Projektów Polska Cyfrowa, organizator trzeciego już konkursu na dotacje do budowy internetu w tzw. białych plamach, przeznaczyło prawie 152 mln zł na inwestycje w małopolskim, prawie 139 mln zł w dolnośląskim, ok. 136 mln zł w śląskim, 96 mln zł w podkarpackim oraz 34,5 mln zł w łódzkim. W sumie energetyczna grupa mogłaby się starać o 560 mln zł dotacji (do wzięcia jest w sumie 1,94 mld zł).
Daniel Iwan nie zdradza, o jaką sumę walczy grupa. – Działania dotyczące budowy sieci internetu z jednej strony wpisują się w optymalizację wykorzystania istniejącej już infrastruktury światłowodowej, a z drugiej z ambicją potencjalnego poszerzenia portfela świadczonych przez Tauron usług – mówi tylko.
Firmy energetyczne, podobnie jak telekomy, starają się oferować pakiety z usługami także spoza ich podstawowego biznesu. Tauron oprócz prądu i gazu proponuje np. elementy inteligentnego domu (czujniki dymu, czadu czy gazu). ziu