Jesteśmy na ostrym kursie prorozwojowym

Gościem programu Dariusza Wieczorka #PROSTOzPARKIETU był Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi.

Publikacja: 05.06.2018 16:39

Jesteśmy na ostrym kursie prorozwojowym

Foto: parkiet.com

Zbliżają się wakacje. Załóżmy, że chciałbym na wyjazd zabrać kilka ciekawych pozycji książkowych. Co możecie mi zaproponować?

To ciekawy kontekst, bo wakacje uchodzą za sezon ogórkowy w branży księgarskiej. Miasta się wyludniają, księgarnie pustoszeją, a my paradoksalnie mamy wtedy szczyt sezonu. Czytnik jest świetnym kompanem do podróży, dzięki ekranowi z elektronicznego papieru, który świetnie się sprawdza w słoneczne dni - odbija światło, a nie emituje go. W naszej ofercie jest czytnik za symboliczną złotówkę z abonamentem dwuletnim.

Macie kilka opcji abonamentu, od 7 zł do prawie 40 zł?

Już ten podstawowy pozwala wejść do "raju księgarskiego" z 25 tysiącami tytułów.

Książkę można ściągnąć nie tylko na ebooka?

W grę wchodzą cztery rodzaje urządzeń: czytniki, tablety, komputery i smartfony. Te ostatnie okazują się bardzo często wybieranym urządzeniem, bo jakość ekranu we współczesnych smartfonach jest naprawdę fantastyczna.

Jesteśmy przyzwyczajeni do czytania na nich m.in. prasy, chociażby "Parkietu". Wykorzystujemy je  do coraz większej liczby czynności - płacimy telefonem, kupujemy za jego pośrednictwem bilety i naturalnym krokiem wydaje się włożenie tam książki i "opakowanie" jej w model abonamentowy.

Zarabiacie na sprzedaży ebooków i audioboków w modelu abonamentowym. Który z nich jest najczęściej wybierany -  ten podstawowy, czy może najdroższy?

Wydawałoby się, że najbardziej popularne są z reguły rozwiązania pośrednie. U nas jest inaczej - dominuje abonament najdroższy, bez limitu. Powód? To opcja  najbardziej czytelna, prosta  i najwygodniejsza.

Ilu klientów abonamentowych macie obecnie?

W sumie blisko 40 tysięcy.

A co z kosztami - czy głównym ich źródłem są technologie i rozliczenia z wydawcami?

Rzeczywiście bardzo  istotną pozycją są koszty wytworzenia tej platformy. Wydawać by się mogło, że to mała aplikacja na telefonem. Ale za nią stoi ogromny "kombajn", importujący codziennie nowości wydawnicze, synchronizujący formaty urządzeń ect. Platforma kosztowała nas już kilkanaście milionów złotych, więc jest to też bariera wejścia na ten rynek. Po drugie  - koszty licencji. Płacimy wydawcom za przeczytane książki.  Szczegółów rozliczeniowych nie możemy ujawniać, ale generalnie aktywność czytelnika wprost przekłada się na przychody wydawcy.

Przejdźmy do kwestii zadłużenia spółki. Z raportów za 2017 r. wynika, że kapitały własne wynosiły około 0,5 mln zł, a dług krótko i długoterminowy przekraczał 9 mln zł. Udało się poprawić te wskaźniki?

Sprawozdanie finansowe przypada zawsze na konkretny moment, niekoniecznie optymalny z punktu widzenia pokazywania inwestorom kondycji finansowej spółki. W naszym przypadku, od razu po sprawozdaniu  -  w styczniu i lutym -  przygotowaliśmy emisję akcji i relacja zadłużenia do kapitału uległa już poprawie. Ponadto w czerwcu odbędzie się walne zgromadzenie i  skonwertujemy części długu na akcje. W efekcie do września wszystko powinno się uprawomocnić i te proporcje powinny być zdecydowanie lepsze.

Rzeczywiście, do tej pory dług był głównym źródłem finansowania rozwoju naszej spółki. Znaczącą część środków przeznaczyliśmy chociażby na zakup czytników. To zadłużenie nie zostało więc "przejedzone" na wysokie gaże czy drogi marketing, ale przeznaczone na zwiększenie  bazy użytkowników. Rozkręcenie tego rynku to niemały wysiłek, a my w znacznej mierze mamy go już za sobą.

Spółka jest w trakcie oferty obligacji. Kupon to 8,5 proc. w  skali roku. Czy wysokość oprocentowania jest tu odzwierciedleniem ryzyka?

Przede wszystkim chcieliśmy zachęcić inwestorów. Polecam też przyjrzeć się podstawie prawnej tej oferty - to jedna z pierwszych emisji realizowana bez domu maklerskiego. Dlatego  koszty znacząco spadły i zdecydowaliśmy się oddać część tej korzyści inwestorom. Emisja nie jest wysoka, ma wartość 1,2 mln zł. Natomiast chcemy zaznaczyć, ze to nasza ostatnia emisja o tak wysokim kuponie.

Nie taniej pozyskalibyście kredyt w banku?

Z kredytem dla spółek technologicznych, nastawionych  na dynamiczny wzrost nie jest tak łatwo. Proszę zauważyć, że my  w ostatnich latach rośniemy o 70-80 proc. rok do roku. Bez solidnego lewaru i ostrego kursu prorozwojowego nie byłoby to możliwe. To się oczywiście odbija na koszcie finansowania, ale spółka dynamicznie rosnąc przekonuje już do siebie inwestorów instytucjonalnych.

Do kiedy trwają zapisy na obligacje?

Do końca tego tygodnia.

Pojawił się też komunikat, że chcecie przeprowadzić ofertę niepubliczną?

Tak, przy takich samych parametrach. Skierowana została do jednego z inwestorów instytucjonalnych, który sam o nią poprosił. Pozyskaliśmy go, promując ofertę publiczną.

Jeżeli te oferty zakończą się sukcesem, to pozyskacie około 2 mln zł. Tymczasem w czerwcu przypada wykup dwóch serii obligacji za około 1,6 mln zł, czyli tak naprawdę na rozwój pieniędzy zostanie wam niewiele.

Proszę pamiętać, że spółka generuje gotówkę, więc pieniądze na rozwój mamy -  natomiast istotne dla inwestorów jest to, że suma bilansowa pozostanie podobna. Nie chcemy już mocniej zadłużać spółki.

A gdyby okazało się, że zainteresowanie emisjami nie będzie duże? Nie będziecie mieć problemu z  wykupem obligacji?

Można skonwertować część obligatariatu z poprzednich emisji na  nowe. Warto odnotować, że wszystkie nasze emisje do tej pory były wykupywane. Nie ma tu żadnego zagrożenia.

Na koniec chciałbym zapytać o debiut na NewConnect. Kiedy będzie?

Na przełomie trzeciego i czwartego kwartału.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?